W tym artykule dowiesz się o:
puntodebreak.com: "Świątek może spać spokojnie, bo WADA nie składa odwołania"
21 stycznia upływał termin ewentualnego odwołania się Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) od decyzji Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA) ws. wpadki dopingowej Igi Świątek. Organizacja kierowana przez Witolda Bańkę już w poniedziałek poinformowała, że ostatecznie nie wniesie odwołania.
"Ważna wiadomość płynąca z oficjalnego oświadczenia Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), w którym zapewnia ona, że po zapoznaniu się z pełnym raportem ITIA po pozytywnym wyniku dopingowym Igi Świątek, uważa, że wszystko jest w porządku i ma uzasadnienie oraz że nie ma podstaw do stawiania jakichkolwiek zarzutów" - przekazał portal puntodebreak.com.
sportskeeda.com: "Iga Świątek przetrwała to, czego nie udało się Jannikowi Sinnerowi"
Iga Świątek znajdowała się w podobnym położeniu, co jej kolega po fachu. Media posłużyły się przykładem Jannika Sinnera, którzy w poprzednim roku także otrzymał pozytywny wynik testu antydopingowego.
"Iga Świątek uniknęła dalszej kontroli w swojej sprawie dopingowej, ponieważ WADA zdecydowała się nie odwoływać od decyzji ITIA, w przeciwieństwie do sprawy Jannika Sinnera. Zarówno Świątek, jak i Sinner nie przeszli testów antydopingowych w 2024 roku i otrzymali wyroki bez orzekania o winie od ITIA. Później WADA odwołała się jednak od orzeczenia w sprawie Sinnera" - przypomniał serwis sportskeeda.com.
express.co.uk: "Iga Świątek odkrywa decyzję kilka minut po zejściu z kortu"
Co ciekawe, WADA opublikowała komunikat tuż po zakończeniu poniedziałkowego meczu z udziałem Świątek na Australian Open. Raszynianka awansowała do ćwierćfinału po zwycięstwie 6:0, 6:1 z Evą Lys.
"Iga Świątek poznała losy swojej sprawy dopingowej chwilę po wygraniu meczu czwartej rundy Australian Open" - relacjonował serwis express.co.uk. Dziennikarze przytoczyli słowa tenisistki: - Oczywiście, jestem po prostu zadowolona, że mogę zamknąć sprawę, w pewnym sensie, i mogę po prostu iść dalej i, tak jakby, zakończyć cały ten proces, ponieważ, chcę po prostu grać w tenisa i skupić się na turnieju.
gazzetta.it: "WADA zdecydowała w sprawie Świątek"
Jednocześnie w dalszym ciągu nie wiadomo, w jaki sposób potoczą się losy wspomnianego Jannika Sinnera. Włoscy dziennikarze zaznaczyli, że werdykt dotyczący rodaka ma zapaść za kilka tygodni.
"Decyzja w sprawie Świątek jest zatem inna niż ta, którą WADA podjęła w sprawie Clostebolu z udziałem Jannika Sinnera. Apelacja przeciwko Włochowi została złożona i ma także dwa dokładne terminy: odbędzie się za zamkniętymi drzwiami 16 i 17 kwietnia w siedzibie TAS (Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu) w Lozannie. Agencja Antydopingowa wzywa do zawieszenia zawodnika numer jeden na świecie na okres 1-2 lat. Na orzeczenie będziemy musieli poczekać do wiosny" - przypomniała "La Gazzetta dello Sport".
ZOBACZ WIDEO: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności