W tym artykule dowiesz się o:
Sports.ru
"Nasza gwiazda podbiła arenę. Od drugiego seta aż do samego końca trybuny krzyczały 'Mirra'. A ta zrealizowała swój plan zdobycia większej liczby gemów od wyżej notowanej przeciwniczki. Aryna Sabalenka od samego początku cierpiała, a Andriejewa postąpiła słusznie i to zignorowała. Być może nawet nie zauważyła, jak jej rywalka zginała się z bólu" - czytamy o meczu Mirra Andriejewa - Aryna Sabalenka na portalu sports.ru.
"Prawdopodobnie Mirra naprawdę potrafi skupić się tylko na sobie, dzięki czemu nie widzi nic wokół. W końcu, gdy Sabalenka poszła zmienić rakietę, to ta nawet tego nie zauważyła i była gotowa by serwować. W dodatku przy piłce meczowej miała nawet o tym nie wiedzieć. Po tym zwycięstwie na pewno nie postrzega jej się jako 17-latki" - dodano.
Przeczytaj także relację z meczu: Dramat Sabalenki! Niebywałe sceny w Paryżu
Sport-express.ru
"Mirra Andriejewa dokonała prawdziwego cudu. W starciu z faworyzowaną Aryną Sabalenką okazała się lepsza i w nagrodę po raz pierwszy w karierze wystąpi w półfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. To największe zwycięstwo naszej młodej gwiazdy" - tak zachwyca się Rosjanką portal sport-express.ru
"Rosjanka nie była uważana za faworytkę, w końcu jej dwa poprzednie mecze z Białorusinką zakończyły się porażkami. Tymczasem udało jej się pokazać, że robi postępy i wyciąga wnioski. I mimo że jej gra nie była idealna, to zdołała wykorzystać problemy zdrowotne rywalki i ją ograć" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"
Rsport.ria.ru
"Przed tym meczem Sabalenka w tym sezonie nie przegrała ani jednego seta w wielkoszlemowych turniejach. Teraz to już nieaktualne, bo Andriejewa nie tylko urwała jej partię, ale także zakończyła zwycięstwem ich spotkanie" - tak o spotkaniu pisze serwis rsport.ria.ru.
"Dla rosyjskiej tenisistki to największy triumf i osiągnięcie w karierze, bo zagra w półfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Ta sztuka udała jej się w wieku 17 lat i ma szansę na finał, o który powalczy z Włoszką Jasmine Paolini" - podsumowano.
Sportbox.ru
"Rozdzierający serce ćwierćfinał wielkoszlemowego turnieju zakończył się szczęśliwie. Mecz z Mirrą stał się dla białoruskiej tenisistki piekłem. Aryna jednak walczyła nie tylko z przeciwniczką, ale także z chorobą" - podkreślił portal sportbox.ru.
"Po ostatnim ciosie ze strony Andriejewej Sabalenka nie miała już siły biec. Pogodzona z porażką pogratulowała występu 17-latce, która zapisała się na kartach historii. Bez względu na dalsze wyniki Mirra nie ma w ogóle prawa narzekać na swój występ" - dodano na temat tego pojedynku.