Iga Świątek poznała rywalkę w walce o półfinał. Kolejna wielkoszlemowa mistrzyni na drodze Polki

Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Bianca Andreescu, mistrzyni BNP Paribas Open 2019
Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Bianca Andreescu, mistrzyni BNP Paribas Open 2019

Igę Świątek czeka starcie z kolejną wielkoszlemową mistrzynią. W turnieju WTA 1000 w Rzymie rywalką polskiej tenisistki będzie Kanadyjka Bianca Andreescu, triumfatorka US Open 2019.

W czwartek w Rzymie Iga Świątek wyeliminowała Wiktorię Azarenkę, triumfatorkę Australian Open 2012 i 2013. Polka wróciła z 0:3 w pierwszym secie. Wygrała 6:4, 6:1 i jest niepokonana już od 25 meczów. W ćwierćfinale raszynianka zmierzy się z kolejną wielkoszlemową mistrzynią. Na jej drodze stanie Bianca Andreescu (WTA 90), na którą nie było mocnych w US Open 2019.

W 1/8 finału Kanadyjka pokonała 6:4, 6:4 Petrę Martić (WTA 47). W trwającym godzinę i 43 minuty meczu Chorwatka popełniła sześć podwójnych błędów. Andreescu zaserwowała cztery asy. Obroniła sześć z siedmiu break pointów i wykorzystała trzy z czterech szans na przełamanie.

Andreescu zrobiła furorę w US Open 2019. Był to jej debiut w nowojorskiej imprezie i odniosła triumf po zwycięstwie w finale nad Sereną Williams. Do tej pory Kanadyjka zanotowała osiem wielkoszlemowych startów i jej drugim najlepszym rezultatem jest IV runda US Open 2021.

Kariera Andreescu, choć krótka, już jest naznaczona zdrowotnymi problemami. W 2020 roku nie wystąpiła w ani jednym turnieju z powodu kontuzji kolana. Do rywalizacji wróciła po 15 miesiącach, w Australian Open 2021. Później znowu znowu musiała pauzować. W kwietniu otrzymała pozytywny wynik testu na COVID-19 i wycofała się z turnieju w Madrycie.

W obecnym sezonie znów prześladowały ją kłopoty zdrowotne. Rozpoczęła go dopiero w kwietniu. W Stuttgarcie w II rundzie 21-letnia Andreescu urwała seta Arynie Sabalence. W Madrycie dotarła do 1/8 finału. Długie nieobecności sprawiły, że Kanadyjka wypadła z Top 100 rankingu. W kwietniu była klasyfikowana na 121. miejscu. W Madrycie wygrała dwa mecze, w tym 6:1, 6:1 z Danielle Collins, ósmą rakietą globu. Dzięki temu Andreescu wróciła do czołowej "100".

Kanadyjka w swoim dorobku ma trzy singlowe tytuły w WTA Tour. Wszystkie zdobyła w 2019 roku. Oprócz US Open wygrała turnieje w Indian Wells i Toronto. Pochwalić się jeszcze może finałami w Auckland (2019) i Miami (2021). W rankingu najwyżej była notowana na czwartym miejscu.

Świątek i Andreescu zmierzą się po raz pierwszy. Mecz odbędzie się w piątek.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 2,527 mln dolarów
czwartek, 12 maja

III runda gry pojedynczej:

Bianca Andreescu (Kanada) - Petra Martić (Chorwacja, Q) 6:4, 6:4

Zobacz też:
Zmienne szczęście Hiszpanek w Rzymie. Simona Halep gorsza od finalistki Australian Open
Przez 7 lat nikt nie był w stanie tego powtórzyć. Świątek jak Serena Williams!

ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje

Komentarze (3)
avatar
Wiesław Dubiel
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świątek popełnia podobną ilość błędów nie wymuszonych co rywalki ale pozostałe uderzenia są silne i w większości kątowe bardzo trudne do odegrania.Stąd dość wyraźna przewaga.Jak poprawi serwis Czytaj całość
avatar
Columb2000
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iga wygra w 2 setach 
avatar
ilovesport
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Być może Bianca po kilkuletniej "czkawce" wraca w końcu na dobre tory, tak więc Iga musi się i jej wystrzegać. Na korzyść Igi może przemawiać przede wszystkim fakt, że od pewnego czasu nie siłu Czytaj całość