Hubert Hurkacz w czwartek rozegrał mecz deblowy, a potem mógł przyglądać się spotkaniu, jakie wyłoniło jego pierwszego rywala w turnieju ATP Masters 1000 w Miami. Broniący tytułu Polak, który w I rundzie ma wolny los, zmierzy się z Arthurem Rinderknechem. Francuz pokonał 6:2, 7:6(6) Laslo Djere.
Rinderknech był faworytem czwartkowego meczu i potwierdził to w pierwszej partii, wygrywając ją gładko 6:2. W drugiej odsłonie miał jednak więcej problemów. Nie zdołał przełamać serwisu przeciwnika, a w rozstrzygającym tie breaku przegrywał już 3-6. Wówczas dzięki bardzo ofensywnej grze zdobył pięć punktów z rzędu i w efekcie zakończył spotkanie.
Mecz trwał godzinę i 45 minut. W tym czasie Rinderknech zaserwował cztery asy, przy własnym podaniu wygrał 56 z 77 rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał dwa z pięciu break pointów i łącznie zdobył 71 punktów, o dziesięć więcej od Djere.
26-letni Francuz aktualnie w rankingu ATP zajmuje 58. miejsce. Najwyżej, 48., był w styczniu tuż po tym, jak odniósł największy sukces w karierze i wystąpił w finale turnieju w Adelajdzie.
Hurkacz i Rinderknech zmierzą się po raz pierwszy. Mecz odbędzie się w sobotę.
Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
czwartek, 24 marca
I runda gry pojedynczej:
Arthur Rinderknech (Francja) - Laslo Djere (Serbia) 6:2, 7:6(6)
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewała. Problemy Igi Świątek