Iga Świątek nie zwalnia tempa. Po świetnym meczu pokonała Simonę Halep i awansowała do finału turnieju WTA Indian Wells. Polka zwyciężyła po emocjonującej batalii 7:6(6), 6:4.
Raszynianka obroniła dwie piłki setowe w pierwszym secie, a w drugim wróciła z 2:4. Wyrównała na 2:2 bilans spotkań z Rumunką, która wygrała ten turniej w 2015 roku.
Świątek była niezwykle zdeterminowana, walczyła o każdą piłkę w tym meczu. Podczas jednej z akcji (na początku II seta) doszło do groźnej sytuacji z udziałem Polki.
Nasza tenisistka odbiła piłkę, ale nie była w stanie się już zatrzymać i z dużym impetem wpadła w siatkę. Polka groźnie upadła na kort. Na szczęście po chwili podniosła się i pokazała gestem, że nic się jej nie stało. Była w stanie kontynuować grę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!
Nagranie z upadkiem Świątek zostało opublikowane na koncie BNP Paribas Open na Twitterze. "Poświęciła swoje ciało, jest z nią wszystko w porządku" - napisano.
Przypomnijmy, że w niedzielnym finale (początek o godz. 21:00 czasu polskiego) Świątek zmierzy się z Greczynką Marią Sakkari. Bilans ich meczów to 3-1 dla Greczynki, ale w obecnym sezonie Polka była górą w półfinale w Dosze.
Sacrificing the body
— BNP Paribas Open (@BNPPARIBASOPEN) March 19, 2022
She's ok #IndianWells | @iga_swiatek pic.twitter.com/ovOxHrYKTJ
Czytaj także:
Hiszpanka nie zrealizuje piekielnie trudnej misji. Znamy rywalkę Igi Świątek w finale
Iga Świątek wskazała wzór do naśladowania w kobiecym tourze. "Dlatego jest najlepsza"