Są nowe ustalenia ws. Novaka Djokovicia. Pojawiły się wątpliwości

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Novak Djoković
zdjęcie autora artykułu

Sprawa Novaka Djokovicia nie dobiegła końca. Według ustaleń dziennikarzy BBC pojawiły się nieprawidłowości dotyczące pozytywnego wyniku testu na koronawirusa, jaki uzyskał Serb.

W tym artykule dowiesz się o:

Przez kilkanaście dni trwało zamieszanie związane z udziałem Novaka Djokovicia w Australian Open. Przypomnijmy, że Serb nie został zaszczepiony na koronawirusa, a był to wymóg, aby wjechać do kraju i wziąć udział w turnieju.

Serb starał się o prawo pobytu w Australii jako ozdrowieniec. Jako dowód pokazał wyniki testów z 16 i 22 grudnia - pierwszy pozytywny, a drugi negatywny. Pojawiły się jednak wątpliwości związane z ich wiarygodnością.

Jako pierwsi nieprawidłowości zauważyli niemieccy dziennikarze. Test z wcześniejszą datą miał wyższy kod, niż ten wykonany później (każdy test posiada swój unikalny kod). Test z 16 grudnia otrzymał nr 7371999, ten z 25 grudnia 7366969, a z 28 grudnia 7415312.

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Dziennikarze BBC przyjrzeli się temu i ustalili, że kody nadawane są chronologicznie. Ze względu na to, że testy wykonane były w dwóch różnych laboratoriach, możliwe jest jednak, że placówki otrzymały różne partie kodów. Według uzyskanych przez BBC danych, jedynie nr kodu Djokovicia odstaje od pozostałych.

- Zawsze istnieje możliwość wystąpienia uchybienia - powiedział w rozmowie z BBC Djordje Krivokapić, specjalista ds. danych i bezpieczeństwa cyfrowego.

- Ale gdyby tak było, bardzo łatwo byłoby to wyjaśnić. Nie rozumiem, dlaczego władze po prostu o tym nie poinformowały - dodał.

Przypomnijmy, że 16 stycznia Novak Djoković został deportowany i otrzymał trzyletni zakaz wjazdu do Australii. To uniemożliwiło mu występ w turnieju Australian Open. Jak się okazuje, jego sprawa wciąż trwa. Na kort powróci w połowie lutego na turniej w Dubaju.

Czytaj także:Skandal podczas półfinału Australian Open!Tego zabrakło Świątek do finału. Radwańska wskazała przyczyny porażki

Źródło artykułu: