Gdzie jest Shuai Peng? Świat sportu nie zamierza milczeć

Instagram
Instagram

Tajemnicze zniknięcie chińskiej tenisistki Shuai Peng, która oskarżyła o molestowanie jednego z polityków, wywołało reakcję ludzi sportu na całym świecie. Odezwał się m.in. Zbigniew Boniek.

Brytyjski dziennik "The Sun" kilka dni temu napisał o zaginięciu chińskiej tenisistki Shuai Peng, która na początku tego miesiąca oskarżyła byłego wicepremiera Państwa Środka, Zhanga Gaoliego, o wykorzystywanie seksualne (więcej TUTAJ). Sprawa wywołuje duże emocje w środowisku sportowym i nie tylko.

Oliwy do ognia dolała informacja o tym, że Peng miała wysłać e-maila do władz WTA o treści: "Nie jestem zaginiona, nic mi też nie grozi. Odpoczywam w domu i wszystko jest w porządku. Dziękuję za troskę" (więcej TUTAJ).

Działacze WTA podają jednak w wątpliwość e-maila, który został opublikowany przez... chińskie media państwowe. To wzbudza poważne obawy o bezpieczeństwo tenisistki. Pojawiły się już głosy, że za zniknięciem 35-latki stoją działacze Komunistycznej Partii Chin.

Do akcji internetowej pod hasztagiem #WhereIsPengShuai (z ang. "Gdzie jest Peng Shuai") dołączają kolejni przedstawiciele świata sportu. W czwartek zrobiła to m.in. Agnieszka Radwańska.

Wsparcie byłej mistrzyni wielkoszlemowych Wimbledonu i Rolanda Garrosa (w grze podwójnej) okazała też słynna Serena Williams. "Jestem zdruzgotana i wstrząśnięta wiadomością o mojej rówieśniczce, Peng Shuai. Mam nadzieję, że jest bezpieczna i jak najszybciej zostanie odnaleziona. Trzeba to zbadać i nie wolno nam milczeć - napisała Amerykanka na Twitterze.

"Oczekujemy odpowiedzi…" - to z kolei tweet byłego prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka.

Do #WhereIsPengShuai dołączył też m.in. gwiazdor futbolu z Barcelony Gerard Pique.

Zobacz:
Tajemnicze zniknięcie tenisistki. Jest reakcja WTA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

Źródło artykułu: