Kacper Żuk miał grać z byłym szóstym tenisistą świata. Polski debel się nie popisał

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk

Kacper Żuk rozpoczął w środę występ w halowych zawodach ATP Challenger Tour na kortach twardych w Bratysławie. Polski tenisista musiał zmierzyć się z innym przeciwnikiem.

Pierwotnie Kacper Żuk (ATP 169) miał się spotkać z Gillesem Simonem. Francuz, były szósty tenisista świata i 14-krotny zwycięzca imprez ATP Tour, nie wyszedł jednak na kort z powodu kontuzji pleców. 36-latkowi trudno nawiązać do czasów świetności. W tegorocznym głównym cyklu ma bilans 5-17, dlatego też obecnie zajmuje 118. pozycję w rankingu ATP.

Miejsce Simona zajął Shintaro Mochizuki (ATP 389), który przegrał w decydującej fazie eliminacji. 18-latek to wielka nadzieja japońskiego tenisa. W 2019 roku wygrał juniorski Wimbledon i został nawet najlepszym tenisistą w tej kategorii wiekowej. Teraz stara się poprawiać swoją pozycję w klasyfikacji ATP i zbierać cenne punkty oraz doświadczenie.

W pierwszym secie Żuk dał się zaskoczyć młodszemu przeciwnikowi. Mochizuki zdobył przełamanie w trzecim gemie i długo pilnował przewagi. Dopiero w 10. gemie 22-latek z Nowego Dworu Mazowieckiego wykorzystał okazję na powrót do gry. Ostatecznie decydujący okazał się tie break, w którym nasz reprezentant wyszedł na prowadzenie jeszcze przed zmianą stron.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski!

Druga odsłona już w pełni należała do Żuka. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni był w opałach w każdym swoim gemie serwisowym. Szybko zrobiło się 4:1 dla Polaka, który jednak wówczas przegrał dwa gemy z rzędu. Mochizuki nie zdołał wyrównać stanu seta na po 4. Nowodworzanin zaatakował w dziewiątym gemie i po wykorzystaniu drugiej piłki meczowej zakończył pojedynek.

Żuk zwyciężył ostatecznie 7:6(5), 6:3 i awansował do II rundy turnieju w Bratysławie. W czwartek na jego drodze stanie zdolny reprezentant Czech, Jiri Lehecka (ATP 164), którego Polak pokonał w marcu tego roku w półfinale halowej imprezy ATP Challenger Tour w Petersburgu.

Niespodziewaną porażką w I rundzie zakończył się występ pary Szymon Walków i Jan Zieliński. Rozstawieni z czwartym numerem Polacy przegrali we wtorek z grającymi z dziką kartą Słowakami Milosem Karolem i Lukasem Pokornym 6:2, 3:6, 5-10.

Peugeot Slovak Open, Bratysława (Słowacja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 66,6 tys. euro
wtorek-środa, 9-10 listopada

I runda gry pojedynczej:

Kacper Żuk (Polska) - Shintaro Mochizuki (Japonia, LL) 7:6(5), 6:3

I runda gry podwójnej:

Milos Karol (Słowacja, WC) / Lukas Pokorny (Słowacja, WC) - Szymon Walków (Polska, 4) / Jan Zieliński (Polska, 4) 2:6, 6:3, 10-5

Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals
Znamy godzinę meczu Igi Świątek

Komentarze (0)