W środę Hubert Hurkacz i Szymon Walków wyszli na kort 9, aby spotkać się z utytułowaną parą Juan Sebastian Cabal i Robert Farah. Polacy ani razu nie dali się przełamać, ale po dwóch setach był remis. Gdy emocje sięgnęły zenitu w trzeciej partii, do akcji wkroczyła pogoda.
Organizatorzy już wcześniej spodziewali się opadów deszczu, które miały sparaliżować plan gier. Udało się co prawda rozegrać wszystkie zaplanowane na środę mecze singla, ale dla uczestników turnieju debla nie wystarczyło już czasu, by mogli zdążyć przed kiepską aurą.
Emocjonujący mecz został przerwany przy stanie 6:3, 6:7(2), 2:1 dla Hurkacza i Walkowa. Biało-Czerwoni nie wrócili już na kort 9 w środę i dokończą spotkanie z faworyzowanymi Kolumbijczykami na tym obiekcie w czwartek.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
środa, 1 września
I runda gry podwójnej mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska) / Szymon Walków (Polska) - Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 3) / Robert Farah (Kolumbia, 3) 6:3, 6:7(2), 2:1 *do dokończenia
Czytaj także:
Hubert Hurkacz wypunktował pierwszego przeciwnika
To nie był spacerek Igi Świątek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!