ATP Atlanta: John Isner wyrównał rekord turnieju. Noc należała do Nicka Kyrgiosa

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: John Isner
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: John Isner

We wtorek dokończono rywalizację w I rundzie turnieju ATP 250 na kortach twardych w Atlancie. Nie zawiódł faworyt gospodarzy John Isner. Wieczorem błyszczał Nick Kyrios.

Rozstawiony z "szóstką" John Isner uwielbia grać w Atlancie. We wtorek uczynił pierwszy krok w kierunku szóstego tytułu, pokonując Jeffreya Johna Wolfa 6:4, 6:7(3), 6:4. Amerykanin posłał w tym spotkaniu aż 36 asów i wyrównał rekord turnieju, który dzień wcześniej ustanowił Sam Querrey. W przeciwieństwie jednak do rodaka "Big John" awansował do II rundy.

- Bardzo się cieszę z tego, jak grałem. J.J. to niesamowicie trudny zawodnik. W ostatnim czasie miał wielkiego pecha z kontuzjami. To kwestia czasu, kiedy powróci tam, gdzie jego miejsce. W mojej opinii osiągnie wysoki ranking - powiedział Isner, cytowany przez atptour.com. W czwartek na jego drodze stanie Jack Sock, który również stara się wrócić do dawnej formy. Amerykanin pokonał Litwina Ricardasa Berankisa 6:7(4), 6:4, 7:5.

Wieczór należał do Nicka Kyrgiosa. Australijczyk pokonał Kevina Andersona 7:6(4), 6:3. Tenisista z Antypodów wyraźnie cieszył się grą na korcie. Przy piłce meczowej podszedł do trybun i zapytał kibica, gdzie ma zaserwować. - Zobaczyłem, że ma czapkę NK Nation - wyznał po meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielkie wyzwania na 50-te urodziny. Witalij Kliczko zaszalał

- Kevin to nie jest łatwy przeciwnik. To finalista imprez Wielkiego Szlema i wie, jak wygrywać mecze. Jego serwis jest najlepszy na świecie, dlatego wiedziałem, że będzie niesamowicie trudno. Nie grałem ostatnio zbyt wielu meczów, ale serwowałem dobrze i po prostu uwielbiam występować w Atlancie - dodał Kyrgios, który w czwartek spotka się z mistrzem z Los Cabos, Brytyjczykiem Cameronem Norrie'em.

Utalentowany Amerykanin Brandon Nakashima pokonał debiutującego w tourze Trenta Bryde'a 6:1, 6:7(5), 6:4. Dzięki temu zmierzy się w II rudzie z najwyżej rozstawionym Kanadyjczykiem Milosem Raoniciem. Pierwszego przeciwnika poznał także oznaczony "dwójką" Jannik Sinner. Włoch spotka się z Australijczykiem Christopherem O'Connellem, który odwrócił losy pojedynku z Amerykaninem Denisem Kudlą.

Pierwsze mecze wygrali również Amerykanin Taylor Fritz, Fin Emil Ruusuvuori i Francuz Benoit Paire. Ten ostatni stoczył trzysetowy bój z Japończykiem Yasutaką Uchiyamą.

Truist Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 555,9 tys. dolarów
wtorek, 27 lipca

I runda gry pojedynczej:

Brandon Nakashima (USA, SE) - Trent Bryde (USA, WC) 6:1, 6:7(5), 6:4
Nick Kyrgios (Australia) - Kevin Anderson (RPA) 7:6(4), 6:3
Emil Ruusuvuori (Finlandia) - Mackenzie McDonald (USA) 7:6(3), 7:5
Benoit Paire (Francja, 7) - Yasutaka Uchiyama (Japonia) 7:5, 6:7(2), 6:4
Taylor Fritz (USA, 5) - Jewgienij Donskoj (Rosja, Q) 6:3, 6:4
John Isner (USA, 6) - J.J. Wolf (USA) 6:4, 6:7(3), 6:4
Jack Sock (USA, WC) - Ricardas Berankis (Litwa) 6:7(4), 6:4, 7:5
Christopher O'Connell (Australia, Q) - Denis Kudla (USA) 4:6, 6:3, 6:3

wolne losy: Milos Raonić (Kanada, 1/WC); Jannik Sinner (Włochy, 2); Cameron Norrie (Wielka Brytania, 3); Reilly Opelka (USA, 4)

Czytaj także:
Iga Świątek pozostała w elicie. Młoda Polka złamała kolejną barierę
Hubert Hurkacz wysoko. Awans Kamila Majchrzaka

Komentarze (0)