Zwycięski maraton Katarzyny Piter w Bad Homburgu. Polka zagra z mistrzynią Wimbledonu

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Katarzyna Piter
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Katarzyna Piter

Katarzyna Piter weźmie udział w turnieju głównym WTA 250 na kortach trawiastych w Bad Homburgu. Upragniony awans Polka zapewniła sobie po trzysetowym maratonie. Czeka ją teraz starcie z dwukrotną mistrzynią Wimbledonu.

W kwalifikacjach w Bad Homburgu wzięło udział tylko osiem tenisistek. Jedną z nich była Katarzyna Piter (WTA 381), która potrzebowała wygrać jeden mecz. W niedzielę poznanianka wykonała ten krok. Zwyciężyła 7:6(6), 2:6, 7:6(5) Nastasję Schunk (WTA 683) po dwóch godzinach i 51 minutach.

W tie breaku pierwszego seta Piter obroniła trzy piłki setowe przy 3-6. W drugiej partii Schunk odskoczyła na 4:0 i nie oddała przewagi dwóch przełamań. W decydującej odsłonie znów była zażarta walka. W końcówce bliżej awansu była Niemka, która przy 5:5 odebrała Polce podanie. Poznanianka błyskawicznie doprowadziła do tie breaka, a w nim przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Schunk odparła osiem z 10 break pointów i wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie. 17-letnia Niemka zdobyła o cztery punkty więcej (110-106), ale w turnieju głównym powalczy Piter. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek startował z kontuzją? Zawodnik uspokaja kibiców!

Piter wcześniej w tym roku nie wygrała meczu w kwalifikacjach do turniejów w Abu Zabi, Guadalajarze i Bogocie. Polka w głównej drabince imprezy w ramach WTA Tour wystąpi po raz pierwszy od maja 2018 roku (Strasburg).

W I rundzie Piter zmierzy się z Czeszką Petrą Kvitovą, dwukrotną mistrzynią Wimbledonu.

Bad Homburg Open, Bad Homburg (Niemcy)
WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 189,71 tys. euro
niedziela, 20 czerwca

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Katarzyna Piter (Polska, 3) - Nastasja Schunk (Niemcy, 7) 7:6(6), 2:6, 7:6(5)

Czytaj także:
Hubert Hurkacz nie został mistrzem w Halle. Debel dla faworytów
Kamil Majchrzak był bliski tytułu i wielkiej nagrody. Bolt odrodził się w Nottingham

Komentarze (4)
avatar
Arkadiusz Mochocki
20.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłoby głośno o Polce, gdyby wygrała z Kvitovą. Kvitova musiałaby chyba, nabawić się kontuzji, by się udało. Aczkolwiek jak to jest, że Czesi mają więcej zawodniczek, na topie, niż my? 
avatar
steffen
20.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagrać z Kwitową zawsze warto :) I lepiej ewentualnie z nią przegrać z niż z jakąś no name ;) 
avatar
zgryźliwy
20.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagra. I wygra. Żart.