Niemal odleciały z radości. Świątek i Mattek-Sands dały upust emocjom po meczu [WIDEO]

Twitter / Roland Garros / Radość Świątek i Mattek-Sands
Twitter / Roland Garros / Radość Świątek i Mattek-Sands

To był kosmiczny mecz na Rolandzie Garrosie. Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands obroniły siedem piłek meczowych, wygrały sześć gemów z rzędu i awansowały do ćwierćfinału turnieju debla. Po ostatniej akcji oszalały z radości.

Tak ogromne emocje nie zdarzają się zbyt często. W niedzielę Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands grały w trzeciej rundzie turnieju deblowego z rozstawionym z numerem jeden duetem Su-Wei Hsieh / Elise Mertens.

Kiedy wydawało się, że rywalki polsko-amerykańskiej pary będą górą, stało się coś niemożliwego. Świątek i Mattek-Sands obroniły siedem piłek meczowych, a także potrafiły doprowadzić ze stanu 1:5 do 7:5 w trzecim secie.

Dwunasty gem trzeciego seta grany był na przewagi. Po wygranej piłce meczowej Świątek i Mattek-Sands wręcz oszalały z radości. Obie zawodniczki zaczęły podskakiwać, a następnie rzuciły się sobie w ramiona.

ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."

Choć spotkanie trwało nieco ponad trzy godziny, po zawodniczkach nie było w tym momencie widać zmęczenia. Ten mecz aspirował będzie do miana jednego z najciekawszych w tegorocznej edycji Rolanda Garrosa.

Dodajmy, że w ćwierćfinale duet Świątek/Mattek-Sands zmierzy się z lepszą parą meczu Jurak/Klepac - Chan/Chan. Ten pojedynek przeprowadzony zostanie w poniedziałek.

Czytaj także:
"Maszyna z Raszyna wytrzymała". Zobacz komentarze po niesamowitym meczu Igi Świątek
Stała się rzecz niewiarygodna. Niebywały powrót Igi Świątek i Bethanie Mattek-Sands, wielkie faworytki pokonane!

Źródło artykułu: