Życiowe sukcesy Hiszpanki i Słowenki. Marketa Vondrousova wyeliminowana

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Paula Badosa
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Paula Badosa

23-letnia Hiszpanka wyeliminowała Marketę Vondrousovą z Rolanda Garrosa 2021 i osiągnęła życiowy wynik w wielkoszlemowym turnieju. Wielki sukces odniosła również tenisistka ze Słowenii.

Ósmego dnia French Open 2021 dwie tenisistki po raz pierwszy awansowały do wielkoszlemowego ćwierćfinału. Paula Badosa (WTA 35) zwyciężyła 6:4, 3:6, 6:2 Marketę Vondrousovą (WTA 21), finalistkę paryskiej imprezy z 2019 roku. W pierwszym secie Hiszpanka od 1:3 zdobyła pięć z sześciu kolejnych gemów. W drugim Czeszka wykorzystała break pointa na 4:2 i nie oddała przewagi. W trzeciej partii Badosa zaliczyła trzy przełamania i udokumentowała swoją wyższość nad przeciwniczką.

W trwającym godzinę i 50 minut meczu Badosa obroniła sześć z dziewięciu break pointów, a sama wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. Posłała 30 kończących uderzeń i popełniła 30 niewymuszonych błędów. Vondrousova miała 26 piłek wygranych bezpośrednio i 39 pomyłek.

Vondrousova dwa lata temu zaliczyła finał Rolanda Garrosa. Później miała zdrowotne problemy i po Wimbledonie nie wystąpiła w żadnym turnieju do końca sezonu. We wrześniu 2019 roku przeszła operację lewego nadgarstka. Dla Czeszki był to 16. wielkoszlemowy występ. Do 1/8 finału doszła jeszcze w US Open 2018 i Australian Open 2021.

ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."

Badosa była blisko odpadnięcia w piątek, ale wyeliminowała Rumunkę Anę Bogdan po obronie piłki meczowej. Przed przed rokiem Hiszpanka po raz pierwszy wystąpiła w Paryżu i doszła do 1/8 finału. W pozostałych sześciu wielkoszlemowych startach pięć razy odpadła w I rundzie. Za ósmym podejściem dotarła do ćwierćfinału.

Kolejną rywalką Badosy będzie Tamara Zidansek (WTA 85), która pokonała 7:6(4), 6:1 Soranę Cirsteę (WTA 54). Słowenka obroniła piłkę setową w 12. gemie pierwszego seta. Na otwarcie drugiej partii utrzymała podanie po odparciu trzech break pointów. Następnie uzyskała dwa przełamania i odskoczyła na 5:0, by po chwili cieszyć się z pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału.

W ciągu 86 minut obie tenisistki posłały po 20 kończących uderzeń. Zidansek popełniła 20 niewymuszonych błędów, a Cirstea miała ich 28. Słowenka obroniła sześć z siedmiu break pointów i wykorzystała trzy z czterech szans na przełamanie. Jest to jej dziewiąty wielkoszlemowy występ. Wcześniej nigdy nie doszła dalej niż do II rundy. Dla Rumunki był to 49. start w imprezie tej rangi. W 2009 roku w Paryżu osiągnęła ćwierćfinał. Do 1/8 finału dotarła jeszcze w Australian Open 2017.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 34,367 mln euro
niedziela, 6 czerwca

IV runda gry pojedynczej kobiet:

Paula Badosa (Hiszpania, 33) - Marketa Vondrousova (Czechy, 20) 6:4, 3:6, 6:2
Tamara Zidansek (Słowenia) - Sorana Cirstea (Rumunia) 7:6(4), 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Magda Linette wygrała seta i zgasła. Tunezyjka robiła na korcie, co chciała
Barbora Krejcikova sprawczynią dużej niespodzianki. Sloane Stephens odprawiła kolejną Czeszkę

Komentarze (0)