W trzecim kolejnym turnieju skrzyżowały się drogi Andrieja Rublowa i Martona Fucsovicsa. Przed dwoma tygodniami zagrali w finale w Rotterdamie i zwyciężył Rosjanin. W zeszłym mieli się zmierzyć w 1/4 finału w Dosze, lecz Węgier oddał mecz walkowerem. Z kolei w czwartek stanęli naprzeciw siebie w ćwierćfinale imprezy w Dubaju. Lepszy okazał się Rublow, wygrywając 7:5, 6:2. A kiedy opuszczali kort, Fucsovics żartobliwie powiedział do rywala: - Mam nadzieję, że w tym roku już więcej z tobą nie zagram.
- Z Martonem mamy świetne relacje i jesteśmy przyjaciółmi - odniósł się do tych słów Rublow, cytowany przez atptour.com. - Darzę go ogromnym szacunkiem. Mecze pomiędzy nami nigdy nie są dla nas łatwe. Rozgrywamy długie wymiany i wyczerpujące akcje - dodał moskwianin, który w ciągu 89 minut gry zapisał na swoim koncie dwa asy, trzy przełamania i 18 zagrań kończących.
Dla Rublowa to 23. wygrany mecz z rzędu w turniejach rangi ATP 500. Lepszy pod tym względem jest jedynie Roger Federer, który w okresie od lutego 2014 roku do czerwca 2016 zwyciężył w 28 kolejnych spotkaniach w imprezach serii "500".
Znakomicie w Dubai Duty Free Tennis Championships 2021 radzi sobie również Lloyd Harris. Afrykaner przeszedł kwalifikacje, następnie okazał się lepszy m.in. od najwyżej rozstawionego Dominika Thiema, a w czwartek odniósł kolejne wartościowe zwycięstwo, pokonując 6:1, 3:6, 6:3 Keia Nishikoriego.
Dla Harrisa to trzeci w karierze awans do półfinału w głównym cyklu, ale pierwszy w turnieju rangi ATP 500. - Bardzo mi się tutaj podoba. Czuję się tu, jak na domowym korcie - powiedział 24-latek z Kapsztadu, który w czwartek posłał 14 asów, uzyskał cztery breaki i zagrał 34 uderzenia wygrywające.
W piątkowych półfinałach (od godz. 14:00 czasu polskiego) Rublow zmierzy się z Asłanem Karacewem, a Harris zagra z Denisem Shapovalovem.
Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,897 mln dolarów
czwartek, 18 marca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Andriej Rublow (Rosja, 2) - Marton Fucsovics (Węgry) 7:5, 6:2
Lloyd Harris (RPA, Q) - Kei Nishikori (Japonia) 6:1, 3:6, 6:3
Pogardliwe słowa ojca Djokovicia o niesprzyjających Novakowi. "Niech zostaną w błocie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystrzelił jak z armaty. Jeszcze o nim usłyszymy
Kto awansuje do finału? 
