Do kuriozalnych scen doszło w II rundzie kwalifikacji do turnieju ATP 500 w meksykańskim Acapulco. Damir Dzumhur zdecydował się przerwać mecz z Botikiem van de Zandschulpem w pierwszym secie, przy stanie 6:5 dla rywala. Bośniak nie chciał kontynuować meczu i Holender przeszedł do kolejnej fazy dzięki walkowerowi.
Dzumhur był ewidentnie niezadowolony z jednej z decyzji sędziego przy stanie 5:5. W pewnym momencie upuścił rakietę i długo rozmawiał z arbitrem, który zdania nie zmienił.
W kolejnym gemie Bośniak nadal głośno komentował decyzje sędziego, przez co otrzymał ostrzeżenie za niesportowe zachowanie. To nie uspokoiło Dzumhura, który po kolejnych słowach otrzymał karę punktową, co tylko przechyliło czarę goryczy. Bośniak rzucił rakietą i dał znać, że nie zamierza kontynuować meczu.
Jeden z organizatorów turnieju w Acapulco jeszcze rozmawiał z tenisistą, zajmującym 125. miejsce w najnowszym rankingu ATP, ale ten nie chciał wrócić do gry.
Tuż po spotkaniu zaczęły się pojawiać doniesienia, że 28-latek groził sędziemu, ale sam wszystkiemu zaprzeczył. "Opuściłem kort dobrowolnie ze względu na zachowanie i decyzje głównego sędziego, które nie były ani obiektywne, ani prawidłowe. Kolejną bardzo ważną rzeczą, o której można przeczytać na portalach, jest to, że groziłem, że kogoś zabiję? Czy ludzie są świadomi tego, co to oznacza i skąd się bierze? Skąd w ogóle bierze się ta złośliwość, by pisać takie rzeczy?" - napisał w mediach społecznościowych.
Za swoje zachowanie Dzumhur został ukarany grzywną w wysokości 6500 dolarów. Ponadto federacja zapowiedziała wszczęcie dalszego dochodzenia w sprawie jego zachowania.
Here is footage of Damir Dzumhur getting disqualified in Acapulco. He threw a tantrum after a call, got a point penalty, retired in anger and then physically intimidated the umpire. One of the few audible comments doesn't sound great. (via @Sarayatennis) https://t.co/jr97WzpDs3
— Tumaini Carayol (@tumcarayol) March 15, 2021
Czytaj też:
-> Łukasz Kubot zakończył występ w Dubaju. Super tie break dla reprezentantów Niemiec
-> ATP Acapulco: Lorenzo Musetti sprawcą niespodzianki. 70 minut Stefanosa Tsitsipasa
ZOBACZ WIDEO: Ekspert zachwycony powołaniem 17-latka. "Może doczekamy się następcy Lubańskiego"