W tym tygodniu Andy Murray miał wziąć udział w imprezie w Dubaju, ale wycofał się, bo jego małżonka Kim Sears urodziła czwarte dziecko (więcej tutaj). Brytyjczyk zapowiedział jednak, że chce wystąpić na Florydzie, gdzie triumfował w 2009 i 2013 roku.
- To ekscytujące zobaczyć ponownie Andy'ego w Miami. Jako ktoś, kto podczas kariery zmagał się nieraz z kontuzjami, rozumiem i szanuję całą ciężką pracę wykonaną przez niego, by wrócić do touru - mówi w oświadczeniu organizatorów dyrektor turnieju, James Blake.
Tradycyjnie dzikie karty do Miami Open powędrowały również do młodych graczy, zwłaszcza tych, którzy mają swoją bazę treningową na Florydzie (agencja IMG). W turnieju panów wystąpią dzięki temu rewelacyjny Hiszpan Carlos Alcaraz czy finalista juniorskiego Wimbledonu 2018, Brytyjczyk Jack Draper. Nagrodzeni zostali również Francuz Hugo Gaston i Amerykanin Michael Mmoh.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystrzelił jak z armaty. Jeszcze o nim usłyszymy
Jeśli chodzi o turniej kobiet, to dziką kartę otrzymała powracająca do touru po problemach zdrowotnych Chorwatka Ana Konjuh. Oprócz niej nagrodzone zostały również Rosjanka Anna Kalinska, Australijka Storm Sanders, Egipcjanka Mayar Sherif, Amerykanka Katrina Scott oraz Chinki Xiyu Wang i Xinyu Wang. W eliminacjach zaprezentuje się natomiast 15-letnia Czeszka Linda Fruhvirtova.
Turniej w Miami zostanie rozegrany w dniach 22 marca - 4 kwietnia. Pewne miejsce w głównej drabince ma troje Polaków: Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz.
Dzikie karty do turnieju mężczyzn:
Carlos Alcaraz
Jack Draper
Hugo Gaston
Michael Mmoh
Andy Murray
Dzikie karty do turnieju kobiet:
Anna Kalinska
Ana Konjuh
Storm Sanders
Katrina Scott
Mayar Sherif
Xiyu Wang
Xinyu Wang
Dzikie karty do eliminacji singla mężczyzn:
Ulises Blanch
Christopher Eubanks
Toby Kodat
Shintaro Mochizuki
Emilio Nava
Dzikie karty do eliminacji singla kobiet:
Hailey Baptiste
Olga Danilović
Alexandra Eala
Linda Fruhvirtova
Robin Montgomery
Whitney Osuigwe
Czytaj także:
Acapulco: Alexander Zverev szybko odprawił hiszpańską nadzieję
Koncert Huberta Hurkacza w Dubaju. Największa broń rywala nie odpaliła