Notowany obecnie na 132. miejsce w rankingu ATP Carlos Alcaraz to wielka nadzieja hiszpańskiego tenisa. 17-latek osiągał już godne uwagi zwycięstwa w tourze. W poniedziałek po raz pierwszy w karierze zmierzył z tenisistą z Top 10. Zaczął obiecująco, ale Alexander Zverev szybko opanował sytuację. Niemiec wygrał 10 z 11 ostatnich gemów i całe spotkanie 6:3, 6:1.
- Carlos zaczął niesamowicie dobrze, ani razu się nie pomylił. Potem jednak poczułem się bardzo swobodnie na korcie. To mecz I rundy i nie zawsze jest łatwo, szczególnie z tenisistą który jest młody i bardzo umotywowany. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, jak potoczył się ten pojedynek - powiedział Zverev, cytowany przez atptour.com. Kolejnym rywalem Niemca będzie Serb Laslo Djere, który pewnie wygrał z Amerykaninem Steve'em Johnsonem 6:2, 6:3.
Inny przedstawiciel młodego pokolenia, Sebastian Korda, odprawił Marina Cilicia. Mistrz US Open 2014 zmarnował przewagę przełamania w pierwszym secie, a w drugiej partii ani razu nie utrzymał podania. Amerykanin wygrał ostatecznie 7:5, 6:2. 20-latek, który w styczniu przegrał w finale Delray Beach Open z Hubertem Hurkaczem, kontynuuje marsz w górę światowego rankingu. Na razie jest 92. rakietą globu, ale jeśli będzie odnosił kolejne zwycięstwa w tourze, to szybko powinien się poprawić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ukochana Cristiano Ronaldo pławi się w luksusach. Jacht, złota biżuteria...
W środę Korda powalczy o ćwierćfinał, a jego przeciwnikiem będzie Felix Auger-Aliassime. Zdolny Kanadyjczyk zdołał w dwóch setach zakończyć pojedynek z Amerykaninem Tennysem Sandgrenem. - Na pewno poczułem ulgę. Uważam, że grałem świetnie. Straciłem serwis, nie trafiłem kilku forhendów w pierwszym secie, ale był to wspaniały mecz, dopóki znalazłem się w sytuacji, gdy serwowałem po zwycięstwie i pojawiły się nerwy - mówił reprezentant Kraju Klonowego Liścia, który w tie breaku wykorzystał szóstego meczbola. Dzięki temu wygrał ostatecznie 6:3, 7:6(8).
Do II rundy zakwalifikował się John Isner. Doświadczony Amerykanin posłał 17 asów i pokonał Włocha Salvatore Caruso 6:4, 6:3. Jego następnym rywalem może być najwyżej rozstawiony Grek Stefanos Tsitsipas, który zacznie zmagania wtorkowym pojedynkiem z Francuzem Benoitem Paire'em. Zwycięstwo odniósł także Niemiec Dominik Koepfer, który odprawił faworyta gospodarzy Gerardo Lopeza Villasenora. Meksykanin wywalczył sześć gemów i zakończył występ w głównej drabince.
Otwarte mistrzostwa Meksyku są rozgrywane na kortach twardych w dniach 15-20 marca. Zwycięzca otrzyma 500 punktów do rankingu ATP oraz ponad 88,9 tys. dolarów premii finansowej. W poniedziałek zakończono trzystopniowe eliminacje. Udanie przeszli je Włoch Lorenzo Musetti, Holender Tallon Griekspoor oraz Amerykanie Stefan Kozlov i Brandon Nakashima. Jako lucky loser (wcześniej wycofał się Kevin Anderson) do głównej drabinki dostał się Amerykanin Denis Kudla, który w I rundzie spotka się... ze swoim pogromcą z finału kwalifikacji, czyli Griekspoorem.
Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,053 mln dolarów
poniedziałek, 15 marca
I runda gry pojedynczej:
John Isner (USA) - Salvatore Caruso (Włochy) 6:4, 6:3
Sebastian Korda (USA, WC) - Marin Cilić (Chorwacja) 7:5, 6:2
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 7) - Tennys Sandgren (USA) 6:3, 7:6(8)
Dominik Koepfer (Niemcy) - Gerardo Lopez Villasenor (Meksyk, WC) 6:4, 6:2
Laslo Djere (Serbia) - Steve Johnson (USA) 6:2, 6:3
Alexander Zverev (Niemcy, 2) - Carlos Alcaraz (Hiszpania, WC) 6:3, 6:1
Zobacz także:
Kim Clijsters wstrzymała się z powrotem do touru. Opowiedziała o swoich problemach
Wiktoria Rutkowska i Szymon Kielan wygrali halowe mistrzostwa Polski