Tenisiści ruszyli do Melbourne, gdzie zgodnie z przyjętym protokołem przejdą obowiązkową dwutygodniową kwarantannę. Jednak nie wszyscy wsiedli do samolotu, którym polecą na wielkoszlemowy Australian Open 2021.
W czwartek ujawniono, że zakażony koronawirusem SARS-CoV-2 jest Andy Murray (więcej tutaj). Do Brytyjczyka dołączyła Madison Keys. Finalistka US Open 2017 również przygotowywała się na wylot, kiedy otrzymała pozytywny wynik testu na COVID-19. Teraz tenisistka przechodzi domową kwarantannę.
"Jestem bardzo zawiedziona, że po ciężkich treningach w okresie przygotowawczym nie będę mogła zagrać w najbliższych tygodniach. Zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele uczynili Tennis Australia oraz oba toury (ATP i WTA), aby te turnieje mogły się odbyć" - napisała Amerykanka na Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!
Na Australian Open 2021 miał nie lecieć również dwukrotny ćwierćfinalista tego turnieju (2018, 2020), Tennys Sandgren. Amerykanin wyznał nawet na Twitterze, że przynajmniej zachowa punkty do rankingu ATP. Z pomocą przyszedł mu jednak dyrektor australijskich zawodów, Craig Tiley.
Jak się okazało, Sandgren był zakażony koronawirusem pod koniec listopada i kolejne testy na COVID-19 mogą jeszcze wskazywać na fragmenty wirusa w jego organizmie. Nie powodują one jednak, że tenisista może stanowić zagrożenie zakażenia dla innych ludzi. Z tego względu służby medyczne stanu Wiktoria zezwoliły Amerykaninowi na przylot do Melbourne.
Wielkoszlemowy Australian Open 2021 zostanie rozegrany w dniach 8-21 lutego. W turnieju głównym wezmą udział Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Z powodu kontuzji wycofała się Magda Linette.
Zobacz także:
Bolesny cios dla Juana Martina del Potro
Skandal podczas eliminacji do Australian Open