Tenis. Novak Djoković przed wyzwaniem w Wiedniu: To najtrudniejsza drabinka turnieju ATP 500 wszech czasów

PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković uważa, że nigdy nie brał udziału w tak mocno obsadzonym turnieju rangi ATP 500, jak startująca w poniedziałek impreza w Wiedniu. - To najtrudniejsza drabinka turnieju ATP 500 wszech czasów - powiedział Serb.

W tym artykule dowiesz się o:

Obsada tegorocznej edycji turnieju w Wiedniu jest imponująca. W rozpisanej na 32 nazwiska drabince znalazło się 19 tenisistów z czołowej "30" rankingu ATP, na czele z aktualnym liderem klasyfikacji singlistów, Novakiem Djokoviciem.

- Myślę, że to najtrudniejsza drabinka turnieju rangi ATP 500 wszech czasów - przyznał Serb podczas konferencji prasowej, cytowany przez atptour.com. - Pod względem obsady to jeden z najlepszych turniejów tej rangi, w jakich uczestniczyłem. Jest sześciu tenisistów z pierwszej "10" rankingu. To sprawia, że już od I rundy jakość meczów będzie wysoka.

Dla Serba to powrót do stolicy Austrii po 13 latach. - Świetnie tu być. Ostatnim razem, gdy tu zagrałem, zdobyłem tytuł i miałem wspaniałe wsparcie. Wiedeń to jedno z najpiękniejszych miast na świecie. Pielęgnuje tradycje sportowe, także tenisowe. To wielka zasługa Thomasa Mustera, który był numerem jeden na świecie, oraz Dominika Thiema, nowego mistrza wielkoszlemowego - mówił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Djoković wystąpi w Erste Bank Open, by zdobyć kolejne punkty do rankingu i umocnić się na prowadzeniu w klasyfikacji. W drabince turnieju został rozstawiony z numerem pierwszym. Miejscowi fani chcieliby, aby w finale zmierzył się z obrońcą tytułu, Dominikiem Thiemem.

- Bardzo szanuję Dominika. W tym roku zdobył swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, na który zasłużył. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli szansę, aby się zmierzyć, ale droga do tego jest daleka. Obsada jest bardzo mocna, więc musimy myśleć jedynie o najbliższym dniu - podkreślił belgradczyk.

W I rundzie najwyżej rozstawiony Djoković zmierzy się z rodakiem, Filipem Krajinoviciem, z którym ma bilans 1-1. - Przed przyjazdem tutaj trenowałem z Filipem, żartowaliśmy, że możemy na siebie trafić i tak się stało. Znam go od dawna i jesteśmy przyjaciółmi. To utalentowany facet, który preferuje twarde korty i gra bardzo szybko - ocenił.

- Mam nadzieję, że uda mi się rozpocząć turniej w najlepszy możliwy sposób. Pierwszy mecz jest kluczowy, bo musisz spróbować jak najlepiej wyjść z bloków - dodał Serb.

Novak Djoković żałuje, że nie wygrał US Open i Rolanda Garrosa

Komentarze (2)
avatar
Fanka Rożera
26.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dodać należy prawdę nad prawdami. Dziwne, że nie zrobił tego kontrowersyjny Marcin Motyka. Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
26.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wzbudzający kontrowersje Marcin Motyka na SF ciągle Bez kagańca medialnego. Oby wreszcie przełożeni założyli mu kaganiec, by nie mógł siać bezkarnie nienawiści.