Roger Federer i Rafael Nadal są wielkimi rywalami i darzą się ogromnym szacunkiem. Po tym, jak Hiszpan wygrał Roland Garros 2020, pokonując w finale 6:0, 6:2, 7:5 Novaka Djokovicia, i zdobył 20. wielkoszlemowy tytuł, czym zrównał się ze Szwajcarem w klasyfikacji wszech czasów, tenisista z Bazylei złożył mu gratulacje.
"Zawsze darzyłem największym szacunkiem mojego przyjaciela Rafę jako człowieka i mistrza" - napisał Federer na Twitterze. "Uważam, że jako najwięksi rywale napędzamy się wzajemnie do bycia lepszymi tenisistami. Dlatego pogratulowanie mu 20. wielkoszlemowego triumfu to dla mnie prawdziwy zaszczyt".
"Szczególnie niesamowite jest to, że on aż 13 razy wygrał Rolanda Garrosa, co jest jednym z największych osiągnięć w sporcie. Gratuluję też jego zespołowi, bo nikt nie może tego zrobić sam. Mam nadzieję, że liczba 20 to kolejny krok do kontynuowania podróży dla nas obu. Dobra robota, Rafa. Zasłużyłeś na to" - dodał.
Nadal, zapytany o wpis Federera podczas konferencji prasowej po finale, odpowiedział: - Dziękuję Rogerowi za te słowa. Jak wszyscy wiemy, mamy bardzo dobre relacje i szanujemy się wzajemnie. Myślę, że on jest szczęśliwy, kiedy wygrywam, i tak samo ja cieszę się, gdy wiedzie mu się dobrze. To wiele dla mnie znaczy z uwagi na naszą wielką rywalizację, która trwa od bardzo długiego czasu.
Z 20 wygranymi turniejami wielkoszlemowymi Federer i Nadal są najbardziej utytułowanymi tenisistami w historii. Kolejne miejsca w klasyfikacji wszech czasów zajmuję Djoković (17), Pete Sampras (14) i Roy Emerson (12).
— Roger Federer (@rogerfederer) October 11, 2020
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"