Roland Garros. Fani pokochali Igę Świątek. Jej social media przeżywają oblężenie

PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Iga Świątek

Triumf w Rolandzie Garrosie i pokonanie Sofii Kenin (2:0) w finale przez Igę Świątek sprawiło, że fani na całym świecie zainteresowali się polską tenisistką. Masowo zaczęli obserwować ją w portalach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Social media są nieodłączną częścią życia tenisistów. Instagram to podstawa, do tego dochodzą Facebook i Twitter. Tam zawodnicy mogą dzielić się z fanami swoimi lepszymi i gorszymi momentami, a także utrzymywać z nimi kontakt.

Tak też jest z Igą Świątek, która korzysta ze wszystkich trzech platform. Turniej Rolanda Garrosa rozpoczęła 28 września. Na Instagramie obserwowało ją wówczas 33,2 tysiąca osób. Na Twitterze miała 21,7 tysiąca obserwatorów.

Jak z każdym meczem rosła popularność polskiej tenisistki najlepiej widać na Instagramie. Kiedy 4 października pokonała Simonę Halep, uzyskała 8 tysięcy nowych obserwatorów. Po awansie do finału kolejnych 30 tysięcy osób zaobserwowało profil polskiej tenisistki. Finał jeszcze zwiększył tę rzeszę, Igę Świątek obserwuje już ponad 165 tysięcy fanów (stan na godz. 20:00).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarski akcent podczas Fashion Week. Modelka w koszulce Interu

Podobna sytuacja jest na Twitterze, choć nie na taką skalę. Po wygranej nad najwyżej rozstawioną tenisistką Świątek przybyło ponad cztery tysiące nowych obserwatorów. Ogólnie przez całego Rolanda Garrosa również zwiększyła liczbę fanów, teraz ma ich 55 tysięcy na Twitterze (stan na godz. 20:00).

Natomiast na Facebooku stronę Igi Świątek lubi około 60 tysięcy osób, ale obserwuje dodatkowych 14 tysięcy. Liczba ta jednak cały czas rośnie, podobnie jak w innych mediach społecznościowych.

Czytaj też: 
Tenis. Roland Garros. Alex Corretja o Idze Świątek: Zapamiętamy, że wygrała młoda dziewczyna z charakterem
Roland Garros. Mariusz Fyrstenberg: Zwycięstwo Igi Świątek jest przełomowe dla polskiego sportu

Źródło artykułu: