Tenis. Roland Garros: Iga Świątek z szansą na dublet w Paryżu. "To dla mnie niesamowite"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Iga Świątek

- To dla mnie niesamowite. Nigdy bym nie pomyślała, że będę w półfinale w singlu i w deblu - powiedziała Iga Świątek. Polka może zostać pierwszą od 20 lat tenisistką, która w jednej edycji Rolanda Garrosa zdobędzie tytuł w singlu i w deblu.

W tym artykule dowiesz się o:

Dzień po tym, jak wygrała z Martiną Trevisan i awansowała do półfinału Roland Garros 2020 w singlu, Iga Świątek zameldowała się w tej fazie paryskiego turnieju również w deblu. W środę Polka i partnerująca jej Nicole Melichar w spotkaniu 1/4 finału pokonały 6:3, 6:4 parę Asia Muhammad / Jessica Pegula.

Tym samym Świątek stała się pierwszą od 2015 roku i wyczynu Lucie Safarovej tenisistką, która w Rolandzie Garrosie dotarła do 1/2 finału zarówno w singlu, jak i w deblu. Wówczas Czeszka w grze pojedynczej przegrała w finale, a w podwójnej zdobyła tytuł. Ostatnią zawodniczką, która w jednym sezonie triumfowała w Paryżu w tych dwóch konkurencjach była przed 20 laty Mary Pierce.

- To dla mnie niesamowite. Nigdy bym nie pomyślała, że będę w półfinale w singlu i w deblu. To dla mnie trochę zwariowane, bo każdego dnia muszę rozgrywać mecz - powiedziała o swoim osiągnięciu, cytowana przez wtatennis.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten film podbija internet. 6-latek szaleje na bieżni mechanicznej

Polka nie ma obaw o przemęczenie, choć w ciągu ostatnich dziesięciu dni rozegrała dziewięć spotkań. - To dla mnie dobre, bo utrzymuje mnie w rytmie - oceniła. - Poza tym debel pomaga mi w singlu, bo uczę się nowych rzeczy. Nigdy nie miałam też okazji, by występować wspólnie z tak doświadczoną deblistką.

Co ciekawe, partnerką Melichar w Roland Garros 2020 miała być nie Świątek, ale Chinka Yifan Xu, lecz na przeszkodzie stanęły sprawy proceduralne. - Jej partnerka nie dostała wizy do Europy, więc Nicole napisała do mojego sztabu. To dla mnie niesamowite, bo nigdy bym nie pomyślała, że taka tenisistka skontaktuje się ze mną - wyjaśniła warszawianka.

Polka pozytywnie odnosi się do swojego udziału w zmaganiach deblowych. - Często używam woleja i staram się grać agresywnie, bo ja i Nicole jesteśmy silnymi tenisistkami, więc idziemy do przodu. Zdobywam też więcej doświadczenia, jeśli chodzi o występy w deblu. Sądzę, że dzięki temu rozwijam się jako tenisistka. Podoba mi się, że codziennie zachowuje swoje rutyny, więc nie przeszkadza mi, że nie mam wolnych dni - powiedziała.

W półfinale debla, w piątek, Świątek i Melichar zmierzą się z parą Alexa Guarachi / Desirae Krawczyk. Wcześniej, bo w czwartek Polkę czeka mecz o finał w singlu przeciw Nadii Podorosce. Transmisja z tego drugiego meczu w TVN, który możesz oglądać na platformie WP Pilot od 15:00. Spotkanie będzie dostępne TUTAJ.

Roland Garros: wymiana uprzejmości gwiazd. Robert Lewandowski pogratulował Idze Świątek awansu do półfinału

Komentarze (0)