Łukasz Kubot i Marcelo Melo po wznowieniu sezonu nie mają dobrej passy. W Cincinnati wygrali jeden mecz, a z US Open i w Rzymie odpadli w I rundzie. Tuż przed Rolandem Garrosem (początek 27 września) biorą udział w turnieju w Hamburgu. Na otwarcie Polak i Brazylijczyk 7:6(6), 1:6, 10-5 pokonali Yannicka Hanfmanna i Matsa Morainga. Niemcy wystąpili dzięki dzikiej karcie.
W pierwszym secie Kubot i Melo wrócili ze stanu 1:3. W tie breaku obronili dwie piłki setowe przy 4-6. W drugiej partii Polak i Brazylijczyk zostali dwa razy przełamani. W super tie breaku od 3-1 stracili cztery punkty, ale siedem kolejnych padło ich łupem.
W trwającym 86 minut meczu Kubot i Melo zdobyli 34 z 48 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystali trzy z czterech break pointów. O jedną rozegraną piłkę więcej zdobyli Hanfmann i Moraing (68-67).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka lądowała w ich siatce... 37 razy! Kuriozalny mecz w Niemczech
Dla Polaka i Brazylijczyka jest to pierwszy wspólny występ w Hamburgu. Kubot po raz ostatni grał tutaj w 2016, a Melo w 2010 roku. Kolejnymi ich rywalami będą Australijczyk John Peers i Nowozelandczyk Michael Venus.
Hamburg European Open, Hamburg (Niemcy)
ATP Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,062 mln euro
środa, 23 września
I runda gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 3) / Marcelo Melo (Brazylia, 3) - Yannick Hanfmann (Niemcy, WC) / Mats Moraing (Niemcy, WC) 7:6(6), 1:6, 10-5
Zobacz także:
Boris Becker przewiduje trudności Rafaela Nadala w Paryżu. "Różnica między nim a resztą jest mniejsza"
ATP Hamburg. Aleksander Bublik ustrzelił dziewczynkę do podawania piłek (wideo)