Piątkowe spotkanie trzymało w napięciu do samego końca. W pierwszym secie Karol Drzewiecki i Szymon Walków przełamali dwukrotnie, na co rywale odpowiedzieli tylko raz. W drugiej odsłonie Polacy musieli gonić wynik. Udało się im wyrównać na po 5, ale tie break padł łupem Tallona Griekspoora i Robina Haase.
W takich okolicznościach o zwycięstwie w meczu decydował super tie break. W rozgrywce tej Holendrzy mieli już nawet czteropunktową przewagę. Potem prowadzili 9-6, lecz zmarnowali trzy kolejne meczbole. W kluczowym momencie zagrały emocje. Najpierw dwa podwójne błędy popełnił Griekspoor, a w ostatnim punkcie spotkania Haase.
Po godzinie i 21 minutach Drzewiecki i Walków wygrali ostatecznie 6:3, 6:7(2), 12-10. W piątek zanotowali cztery asy, dwa podwójne błędy i zdobyli 78 ze 145 rozegranych piłek. Holendrzy mieli dwa asy, osiem podwójnych błędów, a do tego postarali się o jedno przełamanie mniej od Polaków (2-3).
Drzewiecki i Walków mają na koncie po trzy deblowe mistrzostwa rangi ATP Challenger Tour. W listopadzie 2018 roku triumfowali wspólnie we włoskiej Andrii. Ich sobotnimi przeciwnikami w meczu o tytuł w Ostrawie będą najwyżej rozstawieni Nowozelandczyk Artem Sitak i Słowak Igor Zelenay.
Ostrava Open, Ostrawa (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 132,2 tys. euro
piątek, 4 września
półfinał gry podwójnej:
Karol Drzewiecki (Polska) / Szymon Walków (Polska) - Tallon Griekspoor (Holandia) / Robin Haase (Holandia) 6:3, 6:7(2), 12-10
Guido Pella wściekły na organizatorów US Open
Novak Djoković optymistą co do przyszłości PTPA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu