Przed startem turnieju ATP w Nowym Jorku Novakowi Djokoviciowi dokuczała kontuzja szyi. Z tego powodu wycofał się ze zmagań w deblu. Do gry w singlu jednak przystąpił. Zgodnie z planem w poniedziałkową noc pojawił się na korcie Grandstand, aby zmierzyć się z Ricardasem Berankisem. Również planowo zwyciężył, choć walczył nie tylko z litewskim rywalem, ale i z kontuzją.
Po Djokoviciu bowiem można było dostrzec, że uraz sprawia mu problemy. Serb krzywił się z bólu, starał się rozmasowywać i rozciągać obolałe miejsce, a w przerwie pomiędzy setami skorzystał z pomocy fizjoterapeuty. Kontuzja wpłynęła także na jakość gry, zwłaszcza serwisu tenisisty z Belgradu (wprawdzie zaserwował osiem asów, ale popełnił aż siedem podwójnych błędów, trzykrotnie został przełamany, a pierwszym podaniem trafiał ze skutecznością 55 proc.). Mimo tych kłopotów, w decydujących chwilach potrafił przechylić szalę na swoją korzyść i dzięki temu wygrał 7:6(2), 6:4.
Djoković pozostaje niepokonany w 2020 roku. To jego 19. wygrany mecz z rzędu w singlu. Lepszy start sezonu miał jedynie przed dziewięcioma laty, kiedy to wygrał 41 spotkań. Łącznie z minionymi rozgrywkami to jego 22. wygrana z rzędu. Ostatnią porażkę poniósł 14 listopada ubiegłego roku, gdy w fazie grupowej ATP Finals uległ Rogerowi Federerowi. Dłuższą passę sukcesów zanotował jedynie w okresie od grudnia 2010 do czerwca 2011, gdy wygrał 43 kolejne spotkania. O kolejny triumf powalczy we wtorek z Tennysem Sandgrenem.
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność
Dominic Thiem był najaktywniejszym tenisistą z czołowej "10" rankingu ATP w czasie zawieszenia głównego cyklu. Rozegrał aż 28 meczów pokazowych. - Myślę, że pomoże mu to w Nowym Jorku - powiedział jego trener, Nicolas Massu. Na razie należy wysnuć wniosek, że nie pomogło, a zaszkodziło. W pierwszym oficjalnym spotkaniu po restarcie ATP Tour Austriak poniósł wysoką porażkę (2:6, 1:6) z Filipem Krajinoviciem.
Pokonując aktualnie trzeciego w rankingu ATP Thiema, Krajinović odniósł największe zwycięstwo w karierze. - Nie sądzę, że Thiem zagrał dobrze, ale wykorzystałem szansę i zasłużyłem na zwycięstwo - powiedział Serb, który w III rundzie zmierzy się z innym sprawcą niespodzianki w poniedziałek, Martonem Fucsovicsem. Węgier wyeliminował rozstawionego z numerem 14. Grigora Dimitrowa.
Matteo Berrettini potrzebował dwóch godzin i 40 minut oraz sześciu piłek meczowych, by uporać się z Emilem Ruusuvuorim. W 1/8 finału oznaczony numerem szóstym Włoch zagra z Reillym Opelką. Z kolei Roberto Bautista, turniejowa "ósemka", wygrał 7:5, 6:1 z Richardem Gasquetem i o ćwierćfinał zmierzy się z Karenem Chaczanowem.
Western & Southern Open, Nowy Jork (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 4,222 mln dolarów
poniedziałek, 24 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Ricardas Berankis (Litwa, Q) 7:6(2), 6:4
Matteo Berrettini (Włochy, 6) - Emil Ruusuvuori (Finlandia, Q) 6:4, 6:7(3), 7:5
Roberto Bautista (Hiszpania, 8) - Richard Gasquet (Francja) 7:5, 6:1
Filip Krajinović (Serbia) - Dominic Thiem (Austria, 2) 6:2, 6:1
Marton Fucsovics (Węgry, Q) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 14) 7:5, 4:6, 6:2