Vasek Pospisil ma mieszane uczucia odnośnie US Open. "Większość tenisistów nie chce grać"

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Vasek Pospisil
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Vasek Pospisil

- Mam mieszane uczucia odnośnie US Open. Jest wiele problemów i znaków zapytania. Większość tenisistów nie chce grać. Jednak właściwie musimy robić to, co mówią organizatorzy, bo mają taką moc - powiedział Vasek Pospisil.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegłym tygodniu gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo dał organizatorom US Open zielone światło, aby kontynuowali przygotowania do turnieju. Wielu tenisistów od początku było sceptycznie nastawionych do gry na Flushing Meadows. Obawy nasiliły się, gdy pokazowy turniej Adria Tour w Zadarze przyniósł serię zakażeń koronawirusem (Grigor Dimitrow, Novak Djoković, Borna Corić, Viktor Troicki).

Wprawdzie US Open ma odbyć się w ścisłym rygorze sanitarnym, którego na Bałkanach zabrakło, ale tenisistów to nie przekonuje. - Mam mieszane uczucia odnośnie organizacji US Open. Moje obawy dotyczą braku kwalifikacji dla zawodników z niższych pozycji. Musi być uczciwie pod każdym względem, bo nie jestem przekonany, czy wszystkim uda się dotrzeć do Nowego Jorku - powiedział Vasek Pospisil dla portalu ubitennis.net.

- Musimy uważnie przyjrzeć się systemowi rankingowemu. Ostatnią rzeczą, jakiej chcemy, jest sytuacja, gdy jedni tenisiści mogą poprawić swoje pozycje, a inni utknęli w Ameryce Południowej, gdzie sytuacja jest naprawdę zła - dodał Kanadyjczyk, który w US Open nigdy nie doszedł dalej niż do II rundy.

ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"

Nowojorska impreza ma zostać zorganizowana w taki sposób, aby tenisiści mogli przemieszczać się tylko między kortami i hotelem. - Rozumiem, że chcą nas chronić, ale co się stanie, jeśli i tak ktoś zostanie zakażony i wirus się rozprzestrzeni? Jest wiele problemów i znaków zapytania. Większość tenisistów nie była przychylna organizacji turnieju. Widać, że nie czują się bezpiecznie - stwierdził Pospisil.

- Problem polega na tym, że właściwie musimy robić to, co mówią organizatorzy turniejów, bo mają taką moc. Podejmują decyzję, że impreza będzie. Kwestia punktów rankingowych sprawia, że wszyscy tenisiści czują, że muszą jechać, bo w przeciwnym razie znajdą się w niekorzystnej sytuacji - kontynuował Kanadyjczyk.

Pospisil najlepsze wielkoszlemowe rezultaty zanotował w Wimbledonie. W singlu awansował do ćwierćfinału (2015), a w deblu zdobył tytuł (2014 z Jackiem Sockiem). W grze pojedynczej wystąpił w dwóch finałach (Waszyngton 2014, Montpellier 2020), a w rankingu najwyżej znalazł się na 25. pozycji.

Zobacz także:
Donna Vekić bada się na obecność koronawirusa. Tenisistka stanęła w obronie Novaka Djokovicia
Koronawirus. Guido Pella zaatakował Novaka Djokovicia: Okazał brak szacunku dla świata i zagroził zdrowiu ludzi

Komentarze (1)
avatar
kosiarz.trawnikow
26.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po raz kolejny powtórzę się: rozgrywanie turniejów tenisowych bez Maestra Rożera nie ma kompletnie żadnego sensu. US Open i French Open należy odwołać.