Maria Sakkari uważa, że większość tenisistek zagra w US Open. "Lista nieobecności nie będzie długa"

PAP/EPA / ANATOLY MALTSEV / Na zdjęciu: Maria Sakkari
PAP/EPA / ANATOLY MALTSEV / Na zdjęciu: Maria Sakkari

- Halep zapowiedziała, że nie wystąpi w US Open, ale moim zdaniem lista nieobecność nie będzie długa. Osoby, z którymi rozmawiałam chcą grać, choć nie wszystkie warunki zaproponowane przez USTA akceptują - powiedziała Maria Sakkari.

W tym artykule dowiesz się o:

Simona Halep zapowiedziała, że w tym roku skoncentruje się tylko na grze w Europie, gdy sezon zostanie wznowiony. Oznacza to, że Rumunki zabraknie w US Open. Nowojorska impreza odbędzie się od 31 sierpnia do 13 września w ścisłym rygorze sanitarnym.

Maria Sakkari zapewniła, że zagra w US Open. - Oczywiście nie ze wszystkim się zgadzam, choćby z tym, że nie będzie eliminacji i tenisiści niżej notowani nie będą mieli szansy zdobyć punktów i zarobić pieniędzy. Nie sądzę, aby ktokolwiek się z tym zgadzał, ale niestety to nie zależy od nas, ani też od ATP i WTA. O ile mi wiadomo, wszystkie decyzje zostały podjęte przez Amerykańską Federację Tenisową - powiedziała Greczynka dla portalu sdna.gr.

Sakkari uważa, że większość tenisistek weźmie udział w US Open. - Krążą pogłoski, że w Nowym Jorku zabraknie niektórych wielkich nazwisk. Chociaż niczego nie możemy zagwarantować, to istnieją duże szanse, że zmienią zdanie. Halep zapowiedziała, że nie wystąpi w US Open, ale nie sądzę, że lista nieobecności będzie długa. Wszystkie osoby, z którymi rozmawiałam chcą grać, choć nie wszystkie warunki zaproponowane przez USTA akceptują - skomentowała 20. rakieta globu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiesporcie: tak Hardkorowy Koksu bawi się z córeczką

Największy problem stanowi ograniczona liczba członków sztabu. Na początku była mowa tylko o jednej osobie. - Rozumiem, że dla bezpieczeństwa muszą być zastosowane jakieś środki, ale potrzebni są przynajmniej trener i fizjoterapeuta, szczególnie po tak długim okresie bez rywalizacji, gdy ciało będzie cierpieć bardziej niż normalnie. Zakładano, że będziemy mogli podróżować tylko z jedną osobą z drużyny, ale po naszych zastrzeżeniach ostatecznie to zmieniono - stwierdziła Sakkari.

Greczynka nie może się doczekać wznowienia rywalizacji, ale bezpieczeństwo jest priorytetem. - Najważniejsze jest to, że wkrótce znów zagramy w tenisa, na co wszyscy czekaliśmy. Nikt nie chce siedzieć w domu przez kolejne sześć miesięcy do następnego roku, ale nie chcę też, aby sytuacja się pogorszyła - mówiła.

Zobacz także:
Światowy tenis powróci w sierpniu. ATP i WTA ogłosiły plany na dalszą część sezonu
Szef USTA o US Open: Jeśli tenisiści będą przestrzegać zasad dystansu społecznego, nie zakażą się koronawirusem

Komentarze (0)