17 czerwca Venus Williams (WTA 67) skończy 40 lat. Amerykanka nie ma dość tenisa i nie zamierza jeszcze kończyć kariery. W swoim dorobku ma osiem wielkoszlemowych tytułów w grze pojedynczej. Sześć wywalczyła w Wimbledonie (2000, 2001, 2005, 2007, 2008) i dwa w US Open (2000, 2001). Triumfowała też w Mistrzostwach WTA (2008).
- Zawsze trzeba marzyć i to właśnie robię. Chciałabym wygrać Rolanda Garrosa i w sumie niewiele mi brakowało. To samo w przypadku Australian Open, gdy też byłam blisko - powiedziała Williams dla portalu tennismajors.com. W Paryżu doszła do finału w 2002, a w Melbourne w 2003 i 2017 roku.
- Miło byłoby też zwyciężyć w Mistrzostwach WTA w deblu oraz w Wimbledonie czy US Open w mikście. Jeśli spełniłeś wszystkie swoje marzenia i niczego już nie pragniesz, stajesz się martwy. Dlatego nie przestaję marzyć i nigdy nie mam dość. Zarówno wtedy, gdy wygrywam, jak i po porażkach - kontynuowała była liderka rankingu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni
Williams zdobyła cztery złote medale olimpijskie (jeden w singlu, trzy w deblu) oraz srebrny (w mikście). Chciałaby jeszcze raz wystąpić w igrzyskach. W tym roku największa sportowa impreza miała się odbyć w Tokio, ale została odroczona o 12 miesięcy z powodu pandemii koronawirusa.
- Nadal kocham wygrywać, ale kiedy przyjdzie czas na koniec, zejdę ze sceny. Uwielbiam igrzyska olimpijskie. Mój ojciec zawsze się nimi pasjonował, to było jego marzenie. Dlatego już na początku kariery wzięłam w nich udział. W miarę upływu czasu zachwycałam się nimi jeszcze bardziej - stwierdziła.
W sumie Venus wygrała 49 turniejów w grze pojedynczej i 22 w podwójnej, z czego 14 wielkoszlemowych razem ze swoją siostrą Sereną Williams. Łącznie przez 11 tygodni była liderką rankingu singlowego.
Zobacz także:
Naomi Osaka walczy z rasizmem. "Milczenie nigdy nie jest odpowiedzią"
Judy Murray apeluje o powrót tenisa w 2021 roku. "Byłoby to sprawiedliwsze dla wszystkich"