W pierwszych latach drugiej dekady XXI wieku Jamie Hampton była zaliczana do grona obiecujących reprezentantek USA. W 2013 roku dotarła do finału zawodów WTA Premier w Eastbourne, ale lepsza od niej okazała się Jelena Wiesnina. W tamtym sezonie osiągnęła również IV rundę Rolanda Garrosa oraz III rundę Australian Open i US Open. Pod koniec lipca 2013 była 24. rakietą globu.
Niestety, zawodową karierę Amerykanki przerwały problemy zdrowotne. W styczniu 2014 roku Hampton była zmuszona wycofać się z półfinałowego pojedynku z Venus Williams w ramach imprezy w Auckland z powodu kontuzji biodra. Uraz okazał się bardzo poważny. Tenisistka przeszła w ciągu 18 miesięcy sześć operacji, ale nigdy nie powróciła do rywalizacji.
We wtorek 30-letnia Hampton poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że kończy zawodową przygodę z tenisem. "Tego można było się spodziewać od dłuższego czasu. Ci, którzy śledzili moją tenisową karierę, wiedzą, że w ciągu ostatnich lat przeszłam wiele operacji. Niestety, nie były one na tyle udane, abym mogła powrócić do tenisa" - wyznała Amerykanka.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"
"Tenis był moją pierwszą miłością i nawet jeśli nie grałam od kilku lat, to mam złamane serce żegnając się oficjalnie. Z głębi serca pragnę podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali, szczególnie w tych trudnych czasach. Gra na największych arenach była spełnieniem moich marzeniem, ale nie byłaby ona możliwa i nie znaczyła tak wiele bez mojej rodziny, przyjaciół, trenerów, sponsorów i oczywiście kibiców" - stwierdziła.
Hampton poinformowała również, że rozpoczyna nowy rozdział w swoim życiu. Od jesieni będzie uczęszczała na zajęcia na jednym z uniwersytetów. "Życzcie mi powodzenia! Jesteście najlepsi!" - napisała na Twitterze.
Fani tenisa w Polsce na pewno pamiętają Hampton z meczów z Agnieszką Radwańską. Panie spotkały się w sumie sześciokrotnie, z czego pięć razy wygrała Polka. W 2013 roku krakowianka była lepsza w półfinale zawodów w Auckland (po dwóch tie breakach) oraz półfinale imprezy na kortach Uniwersytetu Stanforda. Amerykanka pokonała w tamtym sezonie Radwańską na trawnikach w Eastbourne.
to the best fans
— Jamie Hampton (@Jamie_Hampton) May 19, 2020
don’t forget my two-handerpic.twitter.com/DrcnyiQDh7
Ivanisević wierzy, że Kyrgios zdobędzie wielkoszlemowy tytuł. "Jeśli nie, byłby to wstyd dla tenisa"
Djoković uważa, że może grać do 40. roku życia. "Mam coś do zrobienia w tym sporcie"