- Każdy ma prawo, by decydować o sobie, ale jeśli należysz do jakiejś społeczności, to musisz dostosować się do obowiązujących zasad. Jeżeli będzie obowiązek szczepienia, by chronić wszystkich, będzie trzeba się dostosować. Zarówno ja, jak i Djoković będziemy musieli zostać zaszczepieni, jeżeli mamy zamiar grać w tenisa na najwyższym poziomie - ocenił Rafael Nadal podczas rozmowy z portalem lavozdegalicia.es. W taki sposób odniósł się do postawy Novaka Djokovicia, który obowiązkowym szczepieniom mówi "nie".
Hiszpański tenisista uważa, że nie można kwestionować wprowadzanych zasad. - Jeżeli ATP lub ITF zmusi nas do przyjęcia szczepionki, będziemy musieli to wykonać. Podobnie sprawa wygląda z ograniczeniami dotyczącymi nieprzyjmowania zbyt wielu leków z powodu kontroli antydopingowych. Chodzi o przestrzeganie reguł - podkreślił 33-latek.
W lutym Nadal spotkał się w Kapsztadzie z Billem Gatesem. Amerykanin przedstawił mu wówczas swoją niepokojącą prognozę. Teraz okazuje się, że jego obawy były słuszne.
- Rozumie, jak działa świat, a ja potraktowałem to bardzo poważnie. Rozmawialiśmy i w pewnym momencie on powiedział: "Cóż, nie wiem, czy za trzy miesiące będziemy mogli podróżować, czy może jednak nie". To była w zasadzie jedyna rzecz, którą mi przekazał. Ciągle myślałem, że przesadzał. Rzeczywistość pokazała jednak, że miał rację. Sytuacja była i nadal jest skomplikowana - podsumował utytułowany tenisista.
Czytaj także:
- Andrea Petković o turniejach bez kibiców. "Wielkie Szlemy sobie poradzą"
- Rafael Nadal: Sezon 2020 praktycznie stracony
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"