Pandemia koronawirusa zatrzymała tenis. Mats Wilander: Tracimy rok w księgach historycznych

Materiały prasowe / Eurosport / Na zdjęciu: Mats Wilander
Materiały prasowe / Eurosport / Na zdjęciu: Mats Wilander

- Tracimy rok w księgach historycznych, ale kogo to tak naprawdę obchodzi, kto skończy karierę z największą liczbą wielkoszlemowych? - mówił Mats Wilander o wymuszonej pandemią koronawirusa przerwie w tenisowych rozgrywkach.

Spowodowana pandemią koronawirusa przerwa w rozgrywkach zatrzymała wyścig o miano najwybitniejszego tenisisty w historii pomiędzy Rogerem Federerem, Rafaelem Nadalem i Novakiem Djokoviciem. Aktualnie najbardziej utytułowany jest Szwajcar, 20-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych. Tuż za jego plecami znajduje się Hiszpan (19 triumfów w imprezach Wielkiego Szlema), a nieco dalej Serb (17).

- Oczywiście, tracimy rok w księgach historycznych, ale kogo to tak naprawdę obchodzi, kto skończy karierę z największą liczbą wielkoszlemowych? - zapytał Mats Wilander, cytowany przez portal ubitennis.net, znów podkreślając, że najbardziej poszkodowanym w tej sytuacji jest Djoković. - Ta przerwa bardziej boli Djokovicia, bo był w świetnej formie. Ale Federer robi się coraz starszy - ocenił.

Ośmiokrotny mistrz wielkoszlemowy i były lider rankingu ATP uważa, że na wymuszonej pauzie więcej stracą młodzi gracze. - Dla młodych jest to trudniejsze. Mogą ćwiczyć, ale jak mają rozgrywać mecze? Federer może być wyłączony z gry na pół roku, ale wie, jak wygrywać. A młodzi wciąż szukają na to sposobu - wyjaśnił.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Marcinak o powrocie do grania w PKO Ekstraklasie. "Słyszałem o przyłbicach i maseczkach. Brakuje tylko zbroi"

Szwed, aktualnie pracujący jako komentator telewizyjny, stwierdził również, że obecny czas powinien zostać spożytkowany na przyciągnięcie do tenisa nowych kibiców.

- Kiedy Roger zakończy karierę, stracimy tenisistę, który wzbudza największe zainteresowanie. Mamy wspaniałą i ekscytującą generację zawodników, ale brakuje im splendoru, jaki mają Federer, Nadal i Djoković. Dlatego nadszedł czas, aby zmienić markę naszego sportu i przyciągnąć fanów - powiedział Wilander.

Danił Miedwiediew mówił, jak zmieniło go nabieranie doświadczenia. Wspomniał też najgorszą porażkę w karierze

Komentarze (0)