W połowie 2018 roku TIU wydał komunikat, w którym poinformowano o trzyletnim zawieszeniu Nicolasa Kickera. Dochodzenie wykazało, że tenisista przyjmował pieniądze w zamian za ustawienie wyników spotkań, które w 2015 roku rozegrał w ramach imprez rangi ATP Challenger Tour w Padwie (czerwiec) i Baranquilli (wrzesień).
Były 78. zawodnik świata i tak mógł mówić o szczęściu, ponieważ pierwotnie został zdyskwalifikowany na sześć lat, ale TIU zdecydowała się warunkowo zawiesić wykonanie połowy kary. Pochodzący z Merlo tenisista zgodził się na współpracę, aby szybciej powrócić do rywalizacji.
Kicker stara się odpokutować swoje winy. Nagrał wideo, w którym opowiedział o swoich błędach i ostrzegł innych tenisistów przed konsekwencjami ustawiania meczów. Dzięki temu TIU skrócił Argentyńczykowi karę o cztery miesiące. Teraz będzie on mógł wznowić zawodową karierę po 23 stycznia 2021 roku.
Czytaj także:
Federer prosi o rozsądek: Wzajemna pomoc jest teraz ważniejsza niż kiedykolwiek
Poruszający wpis Dokić. "Musimy sobie pomagać zamiast walczyć w supermarketach"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"