Czwartkową przeciwniczką Magdaleny Fręch (WTA 168) była rozstawiona z "trójką" Margarita Gasparian (WTA 100), która w zeszłym tygodniu zabrała zaledwie cztery gemy Greczynce Marii Sakkari w meczu I rundy wielkoszlemowego Australian Open 2020. Mimo tego to Rosjanka była faworytką pojedynku z Polką.
Tymczasem łodzianka zbytnio się nie zmęczyła. W trzecim gemie uzyskała przełamanie, a po kilku minutach Gasparian uznała, że nie będzie już kontynuowała meczu. Rosjanka skreczowała przy stanie 1:3 i do ćwierćfinału awansowała nasza reprezentantka.
W takich okolicznościach Fręch spędziła jak na razie na francuskich kortach zaledwie godzinę, bowiem w środę w 41 minut rozgromiła Gruzinkę Sofię Szapatawę, a w czwartek po 19 minutach wygrała z Gasparian. W piątek na jej drodze do półfinału zawodów w Andrezieux-Boutheon stanie Belgijka Ysaline Bonaventure (WTA 115).
Dla Fręch występ we Francji jest okazją do sprawdzenia formy przed przyszłotygodniowym startem w Pucharze Federacji. W fazie grupowej turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej rozgrywanego w miejscowości Esch nad rzeką Alzette Biało-Czerwone zmierzą się ze Słowenkami i Turczynkami. Jeśli zajmą pierwszą lub drugą lokatę, to powalczą o miejsce w kwietniowych barażach.
Engie Open Andrezieux-Boutheon 42, Andrezieux-Boutheon (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 60 tys. dolarów
czwartek, 30 stycznia
II runda gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska) - Margarita Gasparian (Rosja, 3) 3:1 i krecz
Czytaj także:
Australian Open: Ashleigh Barty nie powalczy o tytuł!
Australian Open: Garbine Muguruza zatrzymała Simonę Halep!
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski, Piszczek i inni ratunkiem dla Ekstraklasy? "Liczę, że po karierze wrócą i pozakładają akademie"