ATP Cup: rodzinna scysja na korcie. Stefanos Tsitsipas trafił ojca rakietą i został zganiony przez matkę (wideo)

PAP/EPA / DAVE HUNT / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
PAP/EPA / DAVE HUNT / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

W czasie meczu z Nickiem Kyrgiosem w ramach turnieju ATP Cup Stefanos Tsitsipas miał problem z kontrolowaniem emocji. W pewnym momencie przypadkowo trafił rakietą ojca. Za swoje zachowanie został obsztorcowany przez matkę.

Sytuacja miała miejsce w przerwie pomiędzy pierwszym a drugim setem pojedynku z Nickiem Kyrgiosem. Zły po przegraniu partii Stefanos Tsitsipas, schodząc z kortu, postanowił się wyładować, uderzając rakietą w fotel znajdujący się w boksie dla zawodników i trenerów. Zrobił to tak nieszczęśliwie, że trafił w rękę swojego ojca i zarazem szkoleniowca, Apostolosa.

Wówczas w pobliżu tenisisty pojawiła się jego matka, Julia, która zeszła z trybun, by słownie zganić swojego syna. Zdegustowany zachowaniem Stefanosa był również pełniący funkcję kapitana greckiej ekipy Apostolos, który zajął miejsce w wyższym rzędzie boksu i do końca meczu nie rozmawiał ze swoim podopiecznym. Od tego momentu w przerwach między gemami wskazówek 21-latkowi z Aten udzielał będący w sztabie reprezentacji Grecji Aaron Gross, trener Michaila Pervolarakisa.

Tsitsipas we wtorek miał problem z kontrolowaniem emocji. Za złamanie rakiety został ukarany ostrzeżeniem przez sędziego Mohameda Lahyaniego. Kilka chwil później otrzymał drugie, tym razem za nierozważne uderzenie piłki. Kosztowało go to stratę punktu.

Zachowanie Tsitsipasa można wyjaśniać ogromną chęcią odniesienia zwycięstwa. Ateńczyk wielokrotnie podkreślał, że reprezentowanie kraju jest dla niego zaszczytem. "Krwawię dla Grecji" - powiedział w jednym z wywiadów, gdy został zapytany, jak traktuje grę w barwach narodowych. We wtorek krwawił w dosłownym tego słowa znaczenia, ponieważ walcząc o wygranie jednej z wymian, przewrócił się na kort i zdarł skórę w okolicach łokcia.

Frustracja i wysiłek Tsitsipasa na nic się zdały. Tenisista z Aten po pasjonującym widowisku ostatecznie przegrał z Kyrgiosem 6:7(7), 7:6(3), 6:7(5) i to zadecydowało o porażce Grecji w całej rywalizacji z Australią, bo w pierwszej grze meczu Pervolarakis uległ 6:4, 1:6, 6:7(1) Johnowi Millmanowi.

Co ciekawe, to nie pierwsza rodzinna kłótnia w czasie meczu podczas Pucharu ATP 2020. W niedzielę, podczas pojedynku z... Tsitsipasem, w niewybrednych słowach do swojego ojca wyraził się Alexander Zverev.

Zobacz także - ATP Doha: kosztowna porażka Tennysa Sandgrena. Stan Wawrinka i Jo-Wilfried Tsonga poznali rywali

ZOBACZ WIDEO Marcin Lewandowski: Sezon był idealny, ale oby najlepszy przede mną

Komentarze (4)
avatar
Hubert Łobacz
7.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Nick! 
avatar
Anna Adamczyk
7.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żenujące zachowanie Tsitsipasa .... ojciec ze strachu przed synem przesiadł się aż za barierkę ... Masakra ! 
avatar
RaFanka
7.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stefanos... Stefanos... Mama musiała wziąć sprawy w swoje ręce! ;)