Po tym, jak na otwarcie challengera w Mai Karol Drzewiecki i Szymon Walków wyeliminowali najwyżej rozstawionych Romaina Arneodo i Nicholasa Monroe'a, w czwartek zmierzyli się z parą Tejmuraz Gabaszwili / Paweł Kotow. Z rosyjskim duetem Polacy już sobie nie poradzili, przegrywając po wyrównanym spotkaniu 6:7(5), 7:5, 7-10.
Mecz trwał godzinę i 46 minut. W tym czasie Drzewiecki i Walków posłali trzy asy (Rosjanie jednego), popełnił siedem siedem podwójnych błędów serwisowych, jeden raz zostali przełamani, wykorzystali dwa z dziewięciu break pointów i łącznie zdobyli 86 punktów, o cztery więcej od rywali.
Za występ w turnieju Maia Open Polacy otrzymają po 15 punktów do rankingu ATP oraz po 550 euro do podziału.
ZOBACZ WIDEO: Polska - Słowenia. Kadrowicze dziękują Łukaszowi Piszczkowi. "Piękny i smutny moment"
Z kolei Gabaszwili i Kotow w ćwierćfinale zmierzą się z parą Guillermo Garcia-Lopez / David Vega. Hiszpanie w czwartek pokonali 6:1, 6:4 portugalskich posiadaczy dzikiej karty Goncalo Falcao i Pedro Sousę.
Maia Open, Maia (Portugalia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny w hali, pula nagród 46,6 tys. euro
czwartek, 21 listopada
ćwierćfinał gry podwójnej:
Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) / Paweł Kotow (Rosja) - Karol Drzewiecki (Polska) / Szymon Walków (Polska) 7:6(5), 5:7, 10-7
Zobacz także - "Byłeś, jesteś i będziesz największy". Słowa Diego Maradony wzruszyły Rogera Federera