Alexander Zverev doskonale odnajduje się na korcie w hali O2 Arena w Londynie. W zeszłym sezonie sensacyjnie zdobył tytuł w ATP Finals, a tegoroczne zmagania w tym turnieju rozpoczął od zwycięstwa 6:2, 6:4 nad Rafaelem Nadalem. - To miejsce, gdzie czuję się dobrze i które wydobywa ze mnie to, co najlepsze. Na tym korcie pokonałem całą Wielką Trójkę. Rogera, Novaka i teraz Rafę. Jestem z tego dumny - mówił, cytowany przez portal puntodebreak.com.
Niemiec po raz szósty zmierzył się z Hiszpanem. Wygrał pierwszy raz. - Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem zacząć turniej od zwycięstwa z takim tenisistą. Zasłużyłem na to, bo byłem lepszy. Grałem agresywnie, a to pokazuje, że kiedy jestem na swoim poziomie, mogę pokonywać najlepszych - ocenił.
- To jeden z pięciu meczów, które mam nadzieję tu rozegrać - kontynuował. - Rozpoczęcie turnieju od wygranej jest bardzo ważne, zwłaszcza gdy pokonujesz numer jeden rankingu i głównego faworyta do awansu do półfinału. Ja miałem problemy przez cały rok i fakt, że jestem tutaj i mogę bronić tytułu, jest dla mnie bardzo dobry.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Dramatyczne sceny na mistrzostwach świata. Artur Mikołajczewski: Dałem z siebie więcej niż mogłem
Kolejnym rywalem 22-latka z Hamburga będzie Stefanos Tsitsipas, z którym w głównym cyklu ma bilans 1-3. W tym roku zmierzyli się dwukrotnie (w maju w Madrycie oraz w październiku w Pekinie) i oba spotkania zostały wygrane przez Greka. Mecz odbędzie się w środę o godz. 21:00 czasu polskiego.
- W meczach, które rozegraliśmy w tym sezonie, byliśmy fantastyczni. W Pekinie miałem szanse, żeby wygrać, ale Stefanos był lepszy ode mnie w decydujących momentach. Ale tutaj warunki są inne. Muszę się dobrze przygotować i mam nadzieję, że wywalczę zwycięstwo i awans do półfinału - powiedział Zverev.