Novak Djoković zachował szansę na zakończenie roku jako lider rankingu. "To dla mnie wielkie zadanie"

ATP Paryż: Novak Djoković po raz piąty mistrzem w Bercy. Serb nie dał szans Denisowi Shapovalovowi

W finale turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu Novak Djoković w 65 minut pokonał 6:3, 6:4 Denisa Shapovalova. - To był jeden z najlepszych meczów, jaki rozegrałem w tym tygodniu. Wywierałem presję na jego drugim podaniu. A z głębi kortu byłem solidny i nie dawałem mu wielu szans. W ogóle cała druga część turnieju była dla mnie znakomita. Z dnia na dzień podwyższałem poziom swojej gry - mówił po meczu, cytowany przez portal atptour.com.

Serb w niedzielę był w doskonałej dyspozycji serwisowej. Przy własnym podaniu zdobył 41 z 51 rozegranych punktów i ani razu nie dał się przełamać. Sam natomiast wykorzystał dwa z czterech break pointów. - Jeśli chodzi o serwis, był to mój najlepszy mecz w turnieju. W dużej mierze dlatego ten pojedynek był tak krótki - ocenił.

Dla 32-latka z Belgradu to 77. w karierze tytuł w głównym cyklu, a 34. rangi ATP Masters 1000. Wygrywając, zachował szansę na zakończenie sezonu na pierwszym miejscu w rankingu ATP. Wprawdzie w poniedziałek stracił pozycję lidera na rzecz Rafaela Nadala, ale będzie mógł ją odzyskać podczas zbliżających się Finałów ATP Tour (10-17 listopada). Tym bardziej, że Hiszpan doznał kontuzji mięśni brzucha i istnieje możliwość, że nie wystąpi w Londynie.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #9: Artur Mikołajczewski. Powrót z zaświatów

- Po tym tygodniu moja sytuacja jest lepsza, ale wciąż muszę wygrywać - stwierdził. - Zawsze istnieje szansa, że w Londynie zagram dobrze i wygram wszystkie mecze. Zrobiłem to w przeszłości i lubię tam występować. Ale, biorąc pod uwagę, jakich będę miał tam przeciwników, będzie to bardzo trudne. W każdym meczu zmierzę się z tenisistą z czołowej "10".

- Jeśli udałoby mi się zakończyć sezon na pierwszym miejscu w rankingu, byłoby to fantastyczne. To dla mnie wielkie zadanie, na którym muszę się skupić. Muszę poczekać i zobaczyć, co wydarzy się w Londynie. Nie mogę niczego zakładać, bo byłoby to niewłaściwe w stosunku do Nadala i pozostałych rywali. Mam nadzieję, że Rafa dojdzie do sprawności i zagra w Londynie. Z nim czy bez niego i tak będzie to walka o prowadzenie w rankingu, ale sam turniej będzie inny. On jest wielkim mistrzem i mam do niego ogromny szacunek - powiedział Djoković.

Zobacz także - Cykl ITF: Jan Zieliński i Kacper Żuk z tytułem w Egipcie. Udany tydzień Joanny Zawadzkiej i Katarzyny Piter