Choć Katarzyna Kawa (WTA 196) jest wyżej notowana w rankingu od Anny Daniliny (WTA 359), ich pojedynek był bardzo wyrównany. W pierwszym secie serwis nie był mocną stroną obu pań. Polka wysunęła się na 4:2 i wówczas doszło do czterech z rzędu przełamań, co pozwoliło kryniczance zwieńczyć premierową odsłonę wynikiem 6:4.
Reprezentantka Kazachstanu odpowiedziała w drugiej partii, gdy wyszła na 4:1. Kawa odrobiła wówczas stratę jednego breaka, ale w dziewiątym gemie znów przegrała serwis i w efekcie całego seta 3:6. Sporo emocji było w trzeciej odsłonie. Najpierw było 2:0 dla Polki, ale Danilina wyrównała. Teraz o rywalka prowadziła, a nasza tenisistka nie mogła sobie pozwolić na utratę podania.
Mecz rozstrzygnął tie break trzeciego seta. W rozgrywce tej Kawa przegrywała już 2:5 i przeciwniczka miała dwa serwisy. Na szczęście dla Polki nie zdobyła już żadnego punktu. Oznaczona "trójką" tenisistka zwyciężyła po dwóch godzinach i 17 minutach 6:4, 3:6, 7:6(5). Co ciekawe, to Kazaszka zdobyła w tym meczu więcej punktów (106-98).
Kawa znalazła się w finale eliminacji do zawodów Baltic Open 2019. W poniedziałek jej rywalką będzie Brytyjka Naiktha Bains (WTA 231), która jeszcze nie tak dawno grała dla Australii.
Baltic Open, Jurmała (Łotwa)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 21 lipca
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska, 3) - Anna Danilina (Kazachstan) 6:4, 3:6, 7:6(5)
Zobacz także:
Umag: Serbowie na remis z kwalifikantami
Bastad: latynoski finał
ZOBACZ WIDEO: Szpilka - Chisora. Andrzej Wasilewski: Byłem przeciwny tej walce. Powinienem powiedzieć "nie"
i Kawa melduje się w głównej drabince turnieju :)