Nicolas Mahut i Edouard Roger-Vasselin mają w dorobku tytuły wielkoszlemowe (odpowiednio: cztery i jeden), ale w Wimbledonie 2019 po raz pierwszy zagrali o mistrzostwo turnieju tej rangi jako para. W sobotę stanęli naprzeciw Juana Sebastiana Cabala i Roberta Faraha, dla których był to drugi wspólny finał w Wielkim Szlemie. Poprzedni (Australian Open 2018) przegrali.
Męski debel to twarda gra, zwłaszcza gdy rywalizacja toczy się o taką stawkę. W sobotę Mahut poczuł to na własnej skórze. W 11. gemie został przypadkowo, ale bardzo mocno, uderzony piłką w oko. Sytuacja wyglądała na poważną i Francuz musiał skorzystać z pomocy medycznej, nim mógł kontynuować rywalizację. Z kolei w późniejszej fazie meczu zwijał się z bólu po tym, jak został trafiony w miejsce najczulsze dla każdego mężczyzny.
Sam mecz był niesamowicie wyrównany i pasjonujący. W pierwszych trzech setach obie pary doskonale spisywały się przy własnych podaniach i o wszystkim decydowały tie breaki. Dwa z nich padły łupem Cabala i Faraha. Premierowe przełamanie nastąpiło dopiero w 43. gemie spotkania, a czwartym czwartej partii, gdy Francuzi odebrali podanie Cabalowi. Kolumbijczycy jednak błyskawicznie odrobili stratę i znów doszło do tie breaka. Tę dodatkową rozgrywkę wygrali Trójkolorowi i doprowadzili tym samym do piątej odsłony.
ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje
Decydujący set rozgrywany był przy zasuniętym dachu. Po przełamaniu w czwartym gemie Kolumbijczycy objęli prowadzenie 3:1, lecz po chwili Cabal oddał podanie i Francuzi wrócili do gry. Rozstrzygający moment nadszedł w gemie numer osiem. Wówczas Kolumbijczycy ponownie przełamali serwis Rogera-Vasselina i wyszli na 5:3.
Ostatni gem dla tenisistów z Ameryki Południowej był nerwowy. Przegrywali już 0-30, ale zdołali wygrać trzy akcje z rzędu i wywalczyli meczbola. Wówczas Cabal posłał wyrzucający serwis, a Farah popisał się skutecznym wolejem i spotkanie dobiegło końca.
Mecz trwał cztery godziny i 57 minut, co czyni go drugim najdłuższym deblowym finałem Wimbledonu w dziejach. Dłuższy był tylko mecz o tytuł w 1992 roku, gdy John McEnroe i Michael Stich pokonali Jima Grabba i Richeya Reneberga po pięciu godzinach i jednej minucie.
Wygrywając, Cabal i Farah zostali pierwszymi w dziejach reprezentantami swojego kraju z tytułem wielkoszlemowym w deblu. Dotychczas Kolumbia mogła dwukrotnie cieszyć się z mistrzostwa w Wielkim Szlemie, w obu przypadkach w grze mieszanej. W 2017 roku Cabal w parze z Amerykanką Abigail Spears zwyciężył w Australian Open, a w 1974 roku Ivan Molina wygrał Rolanda Garrosa w duecie z Martiną Navratilovą, wówczas występującą pod flagą Czechosłowacji.
Dzięki sobotniemu sukcesowi w najnowszym notowaniu rankingu ATP, w poniedziałek, Cabal i Farah znajdą się na pierwszej pozycji w klasyfikacji deblistów.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 38 mln funtów
sobota, 11 lipca
finał gry podwójnej mężczyzn:
Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 2) / Robert Farah (Kolumbia, 2) - Nicolas Mahut (Francja, 11) / Edouard Roger-Vasselin (Francja, 11) 6:7(5), 7:6(5), 7:6(6), 6:7(5), 6:3
Zobacz także - Wimbledon 2019: triumf genialnej Simony Halep! Serena Williams nie wyrównała rekordu