W drodze do finału Magda Linette (WTA 96) nie straciła seta. W sobotnim pojedynku rozgromiła brytyjską kwalifikantkę Samanthę Murray (WTA 466). Mecz trwał nieco ponad 100 minut i na początku drugiego seta został przerwany przez opady deszczu. Mimo tego tenisistka z Poznania zachowała spokój i wygrała zasłużenie 6:3, 6:0.
Dzięki temu zameldowała się w finale imprezy Manchester Trophy. Jej niedzielną przeciwniczką będzie rozstawiona z trzecim numerem Zarina Dijas, która także nie straciła jeszcze seta. Kazaszka to mistrzyni tego turnieju z 2017 roku. Z naszą reprezentantką ma bilans 1-2 na zawodowych kortach.
Występ w Manchesterze jest ważny dla sytuacji rankingowej Linette. Polka zdobyła już 85 punktów, czyli ponad dwa razy więcej niż we wszystkich zeszłorocznych turniejach rozgrywanych na trawie. Dzięki temu przesunie w poniedziałek w okolice 80. pozycji. Wynik osiągnięty w tym tygodniu w Wielkiej Brytanii pozwoli jej pozostać w Top 100 po Wimbledonie 2019 i da prawo gry w US Open 2019.
Manchester Trophy, Manchester (Wielka Brytania)
ITF Women's Circuit, kort trawiasty, pula nagród 100 tys. dolarów
sobota, 15 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 1) - Samantha Murray (Wielka Brytania, Q) 6:3, 6:0
Zobacz także:
Stuttgart: w finale zagrają Felix Auger-Aliassime i Matteo Berrettini
[b]Rafael Nadal przyłapany w Polsce
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka
[/b]