Roland Garros: Kamil Majchrzak znów bez wygranej w eliminacjach. Simone Bolelli za mocny

Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak na I rundzie zakończył udział w eliminacjach do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Polak przegrał z Włochem Simone Bolellim.

Kamil Majchrzak (ATP 118) po raz drugi wziął udział w kwalifikacjach do Rolanda Garrosa i znów odpadł w I rundzie. Rok temu za mocny dla niego okazał się Chorwat Nino Serdarusić. Tym razem Polak przegrał 5:7, 6:7(5) z Włochem Simone Bolellim (ATP 191). W drugim secie tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego nie wykorzystał dwóch piłek setowych.

Początek należał do Majchrzaka, który w dwóch pierwszych gemach oddała rywalowi dwa punkty i wyszedł na 2:0. Bolelli szybko stratę odrobił i wyrównał na 2:2. Polak prezentował się nieźle, utrzymywał piłkę w korcie, popełniał niewiele błędów, ale też nie potrafił przeciwnika niczym zaskoczyć. Był zbyt pasywny, za rzadko przejmował inicjatywę. Tymczasem Włoch dobrze konstruował akcje ofensywne i wyprowadzał świetne kontry. W siódmym gemie Majchrzak oddał podanie wyrzucając woleja, a w ósmym błąd forhendowy kosztował stratę podania Bolelliego. W 11. gemie skuteczny w ważnych momentach Włoch solidną akcją wyrzucił Polaka głęboko poza kort i zdobył przełamanie. Wynik seta na 7:5 ustalił asem.

W II partii Majchrzak swoje szanse miał, jednak nie potrafił ich wykorzystać. 33-letni Bolelli obniżył poziom, fizycznie nie wyglądał już tak świeżo, ale był sprytniejszy i cierpliwszy w kluczowych momentach. W piątym gemie Majchrzak oddał podanie robiąc podwójny błąd i wyrzucając forhend. Włoch długo utrzymywał przewagę przełamania, prowadził 5:3, ale przy 5:4 nie udało mu się zakończyć spotkania. Zmarnował piłkę meczową wyrzucając forhend i oddał podanie podwójnym błędem. W 12. gemie Majchrzak miał dwie piłki setowe, ale wyrzucił return i wpakował w siatkę drajw woleja. W tie breaku Polak nie wykorzystał prowadzenia 3-1. Spotkanie dobiegło końca, gdy zepsuł forhend.

W trwającym godzinę i 51 minut meczu Majchrzak zaserwował pięć asów, ale wykorzystał tylko trzy z 11 break pointów. Bolelli na przełamanie zamienił cztery z pięciu szans. Włoch posłał 23 kończące uderzenia i popełnił 39 niewymuszonych błędów. Polakowi naliczono 19 piłek wygranych bezpośrednio i 34 pomyłki.

Bolelli to deblowy mistrz Australian Open 2015 w parze z Fabio Fogninim. W singlu w Paryżu dwa razy doszedł do III rundy (2008, 2015). W rankingu najwyżej był notowany na 36. miejscu. Majchrzak w tegorocznym Australian Open zanotował wielkoszlemowy debiut. Przeszedł wówczas eliminacje, a następnie prowadził 2-0 w setach z Keiem Nishikorim, ale osłabł fizycznie (walczył ze skurczami) i ostatecznie skreczował przy 0:3 w piątej partii. W ubiegłym tygodniu Polak znalazł się na najwyższej w karierze 111. pozycji w rankingu.

Zobacz także - Strasburg: Linette i Kenin odpadły w I rundzie. Przegrały z Kiczenok i Spears

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
poniedziałek, 20 maja

I runda eliminacji gry pojedynczej mężczyzn:

Simone Bolelli (Włochy) - Kamil Majchrzak (Polska, 5) 7:5, 7:6(5)

Czytaj także - Ranking ATP: spadek Huberta Hurkacza i Kamila Majchrzaka. Novak Djoković umocnił się na tronie

ZOBACZ WIDEO Serie A: Kolejny dobry mecz Drągowskiego. Empoli pokonało Torino 4:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Kike
21.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki urok eliminacji.
Jak najszybciej trzeba zrobić pierwszą 100. 
avatar
tomek33
21.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety!