ATP Rzym: Roger Federer obronił meczbole i pokonał Bornę Coricia. Awans Juana Martina del Potro

Getty Images / Giampiero Sposito / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Giampiero Sposito / Na zdjęciu: Roger Federer

Roger Federer obronił dwa meczbole i po tie breaku trzeciego seta pokonał Bornę Coricia w III rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie. Do ćwierćfinału awansowali również Juan Martin del Potro i Fernando Verdasco.

Ostatnie pojedynki Rogera Federera na mączce to trzymające w napięciu do ostatniej piłki thrillery. W zeszłym tygodniu w Madrycie Szwajcar najpierw pokonał Gaela Monfilsa, broniąc dwóch meczboli, a następnie w konfrontacji z Dominikiem Thiemem sam nie wykorzystał dwóch szans na zwycięstwo. Z kolei w czwartkowy wieczór, w spotkaniu III rundy turnieju ATP w Rzymie przeciw Bornie Coriciowi, tenisista z Bazylei znów oddalił dwie piłki meczowe i zwyciężył po tie breaku decydującego seta.

Federer, który w czwartek musiał rozegrać dwa mecze (przed południem wygrał zaległy z środy pojedynek z Joao Sousą), spotkanie z Coriciem rozpoczął źle. Miał problem z returnem, nieskutecznie serwował i popełniał wiele błędów. Po 20 minutach przegrywał już 0:4, a pierwszego seta przegrał 2:6. W drugiej partii zaczął prezentować się lepiej i w efekcie wygrał tę odsłonę 6:4, przełamując rywala w dziesiątym gemie. Z kolei w trzeciej przełamań nie było i o wszystkim musiał decydować tie break.

W rozstrzygającej rozgrywce Corić wyszedł na 5-2 i wydawało się, że zmierza po zwycięstwo. Chorwat prowadził już 6-4 i miał dwa meczbole, lecz przy pierwszym Federer posłał kończący forhend, a przy drugim tenisista z Zagrzebia popełnił niewymuszony błąd. Dzięki temu Federer wyrównał na 6-6, a po chwili sam uzyskał piłkę meczową, którą jednak Corić obronił serwisem. Ostatecznie jednak to Szwajcar przechylił szalę na swoją korzyść. Przy stanie 7-7 bazylejczyk zdobył punkt dający mu drugiego meczbola i wówczas posłał skuteczne minięcie, kończąc całe spotkanie.

ZOBACZ WIDEO Liverpool największym przegranym w Premier League. "Taka liczba punktów tylko dwa razy w historii nie dawała mistrzostwa"

Pojedynek trwał dwie godziny i 31 minut. W tym czasie Federer zaserwował dziewięć asów, trzykrotnie został przełamany, wykorzystał dwa z czterech break pointów, posłał 33 zagrania kończące, popełnił 42 niewymuszone błędy i łącznie zdobył 95 punktów, o 12 mniej od rywala. Coriciowi natomiast zapisano pięć asów, 29 uderzeń wygrywających oraz 35 pomyłek własnych.

Wygrywając, Federer podwyższył na 4-2 bilans bezpośrednich konfrontacji z Coriciem. W 17. w karierze występie w Rzymie w ćwierćfinale znalazł się po raz ósmy, ale pierwszy od sezonu 2015, gdy dotarł do finału. O półfinał Szwajcar powalczy z lepszym z pary Stefanos Tsitsipas - Fabio Fognini.

Na bocznym korcie w 1/4 finału Internazionali BNL d'Italia zameldował się Juan Martin del Potro. Argentyńczyk pokonał 6:4, 6:4 kwalifikanta Caspera Ruuda i awansował do swojego pierwszego ćwierćfinału turnieju rangi ATP Masters 1000 od sierpnia zeszłego roku, gdy dotarł do najlepszej "ósemki" w Cincinnati. Kolejnym rywalem tenisisty z Tandil będzie Novak Djoković bądź Philipp Kohlschreiber.

Fernando Verdasco musiał się potężnie napracować, by awansować do ćwierćfinału zawodów na Foro Italico. W czwartek Hiszpan spędził na korcie cztery godziny i 52 minuty. Najpierw wygrał zaległy mecz z Dominikiem Thiemem (2h 43'), a następnie, w III rundzie, pokonał Karena Chaczanowa, a zajęło mu to dwie godziny i dziewięć minut. Verdasco musi się szybko zregenerować, bo w piątek czeka go starcie z Rafaelem Nadalem.

Zobacz także - WTA Rzym: ćwierćfinał nie dla Rosolskiej i Yang. Mistrzynie Australian Open za mocne

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,207 mln euro
czwartek, 16 maja

III runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Borna Corić (Chorwacja, 13) 2:6, 6:4, 7:6(7)
Juan Martin del Potro (Argentyna, 7) - Casper Ruud (Norwegia, Q) 6:4, 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Karen Chaczanow (Rosja, 11) 7:5, 3:6, 6:3

Źródło artykułu: