W niedzielę Magdalena Fręch (WTA 174) pokonała pod dachem hali Włoszkę Deborah Chiesę. W poniedziałek deszcz już nie przeszkadzał i łodzianka zmierzyła się z Martiną di Giuseppe (WTA 186) na korcie otwartym. Nasza reprezentantka nie marnowała czasu i zwyciężyła w zaledwie 64 minuty 6:4, 6:0.
Gra była wyrównana tylko w pierwszym secie, gdy obie tenisistki pewnie trzymały serwis. Dopiero przy stanie 5:4 Fręch zaatakowała przy podaniu Włoszki, która dała się przełamać i w ten sposób przegrała premierową odsłonę. Z kolei w drugiej partii Polka nie oddała rywalce już ani jednego gema. Sama tylko dwukrotnie była zagrożona utratą serwisu, lecz nie dała się przełamać.
Fręch wygrała w eliminacjach dwa mecze bez straty seta i zameldowała się w głównej drabince zawodów Samsung Open 2019. Nasza tenisistka czeka na zwycięstwo w tourze od czerwcowej imprezy w Nottingham. Na jej drodze w I rundzie turnieju w Lugano stanie oznaczona siódmym numerem Szwedka Rebecca Peterson. Z kolei przeciwniczką Igi Świątek została Ukrainka Katarina Zawacka, która przeszła przez eliminacje.
Samsung Open, Lugano (Szwajcaria)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 8 kwietnia
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 11) - Martina di Giuseppe (Włochy) 6:4, 6:0
Zobacz także:
Charleston: Madison Keys znalazła sposób na Karolinę Woźniacką
Monterrey: Garbine Muguruza obroniła tytuł
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Szybki gol dał awans. Manchester City zagra w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]