Dyrektor ABN AMRO World Tennis Tournament czeka na występ Nicka Kyrgiosa już od 2017 roku. Wtedy tenisista z Canberry ogłosił, że nie zaprezentuje się w Holandii, ponieważ otrzymał propozycję gry w meczu celebrytów podczas Weekendu Gwiazd NBA. Ostatecznie to jego koszykarskie marzenie nie spełniło się.
W zeszłym sezonie Australijczyk nie przyleciał do Rotterdamu z powodu kontuzji łokcia. Tym razem wycofał się w wyniku problemów ze stawem kolanowym. - Nick Kyrgios badał w zeszłym tygodniu stan swojego kolana. Rozegrał mecz debla, aby sprawdzić, jak postępuje rehabilitacja, ale jej wynik okazał się niewystarczający - powiedział Richard Krajicek.
Zobacz także: najwyżej rozstawieni za mocni. Matkowski i Oswald pokonani
Dla dyrektora zawodów w Rotterdamie to szczęście w nieszczęściu. Dzięki wycofaniu się Kyrgiosa do głównej drabinki wszedł Robin Haase i Krajicek mógł przyznać dodatkową dziką kartę dla holenderskiego tenisisty. Otrzymał ją Tallon Griekspoor, który w zeszłym roku pokonał w I rundzie Stana Wawrinkę.
46. edycja ABN AMRO World Tennis Tournament zostanie rozegrana w dniach 11-17 lutego. Największymi gwiazdami będą Marin Cilić, Kei Nishikori, Karen Chaczanow, Stefanos Tsitsipas i Milos Raonić. Wcześniej z gry zrezygnował Alexander Zverev, a organizatorzy przyznali dziką kartę Tomasowi Berdychowi. Z występu w eliminacjach wycofał się Hubert Hurkacz.
Zobacz także: Pouille przegrał w II rundzie i nie obroni tytułu
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Wybuch pożaru zszokował Małysza i Martona. "Krzyczałem do Adama, żeby uciekał"
[color=#444950]
[/color]