Przeciwnikami Tomasza Bednarka i Zdenka Kolara byli najwyżej rozstawieni w węgierskiej stolicy Kevin Krawietz i Filip Polasek. W pierwszej partii Niemiec i Słowak nie marnowali czasu i po trzech przełamaniach wygrali 6:0. Polak i jego partner zdobyli zaledwie 6 z 30 rozegranych w secie punktów.
W drugiej odsłonie oznaczony "jedynką" debel zadowolił się przełamaniem w gemie otwarcia. Potem faworyci kontrolowali przebieg wydarzeń na korcie. Nasz reprezentant i jego czeski kolega wypracowali tylko jednego break pointa. Po 47 minutach przegrali ostatecznie 0:6, 4:6.
Bednarek i Kolar zakończyli występ w turnieju debla bez zwycięstwa na koncie. W środę nie musieli nawet wychodzić na kort, ponieważ węgierska para Zsombor Piros i David Szintai poddała mecz I rundy walkowerem.
Zobacz także: Polska idzie do CAS w sprawie Pucharu Davisa
He-Do Hungarian Challenger Open, Budapeszt (Węgry)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 46,6 tys. euro
czwartek, 7 lutego
ćwierćfinał gry podwójnej:
Kevin Krawietz (Niemcy, 1) / Filip Polasek (Słowacja, 1) - Tomasz Bednarek (Polska) / Zdenek Kolar (Czechy) 6:0, 6:4
Zobacz także: Lotos będzie wspierał polski tenis
ZOBACZ WIDEO Kapitalna seria Piątka trwa! Tym razem strzelił Romie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]