Jak na razie Kamil Majchrzak osiągnął ćwierćfinał imprezy w Las Vegas, a w Charlottesville odpadł w II rundzie. W poniedziałek wróci do Top 200 rankingu ATP, ale w najbliższym tygodniu czeka go walka o pozostanie w tym gronie. Piotrkowianin będzie bowiem bronił 25 puntów, które wywalczył w zeszłym roku w Bratysławie.
W Knoxville, gdzie do zdobycia jest 80 punktów, przeciwnikiem naszego reprezentanta w I rundzie będzie tenisista z eliminacji. Trzystopniowe kwalifikacje rozpoczęły się dopiero w niedzielę i potrwają do wtorku. Z tego względu Majchrzak wyjdzie na kort dopiero w środę. Jeśli zwycięży, to jego kolejnym rywalem będzie oznaczony "czwórką" Amerykanin Michael Mmoh lub następny kwalifikant. Amerykanin jeszcze parę tygodni temu liczył się w walce o mediolańskie Finały Next Gen ATP. Teraz chce wrócić do Top 100 i zapewnić sobie miejsce w głównej drabince Australian Open 2019.
Majchrzak trafił do drugiej ćwiartki, w której oprócz niego i Mmoha są również Amerykanin Reilly Opelka i Marcelo Arevalo z Salwadoru. Tego ostatniego Polak pokonał kilkanaście dni temu podczas występu w Las Vegas. Jeśli 22-latkowi z Piotrkowa Trybunalskiego uda się dojść do półfinału, to będzie mógł się spotkać z najwyżej rozstawionym Amerykaninem Tennysem Sandgrenem. Ćwierćfinalista Australian Open 2018 pochodzi ze stanu Tennessee, dlatego przyjął od organizatorów dziką kartę.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę, czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery