ATP Bazylea: Roger Federer zaczął walkę o dziewiąty tytuł w domowym turnieju. Na start miał jednak zaskakujące kłopoty

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Roger Federer

Broniący tytułu i najwyżej rozstawiony Roger Federer potrzebował trzech setów, by pokonać Filipa Krajinovicia w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 500 w Bazylei. We wtorek wygrał też m.in. Danił Miedwiediew.

- To dla mnie cudowny turniej. Uwielbiam tu być, bo tutaj dorastałem i mam stąd wiele wspaniałych wspomnień. Ale to też sprawia, że pojawia się presja, bo chcesz zagrać dobrze i zostać tu jak najdłużej - mówił Roger Federer przed startem turnieju ATP w Bazylei. W tym roku Szwajcar po raz 18. występuje w imprezie rozgrywanej w swoim rodzinnym mieście. We wtorek, w I rundzie, zmierzył się z Filipem Krajinoviciem.

Federer rozpoczął mecz w świetnym stylu. Szybko narzucił Serbowi własne warunki gry i od stanu 1:2 zdobył siedem gemów z rzędu, obejmując prowadzenie 6:2, 2:0. Wówczas jednak obniżył loty. Zaczął grać niedokładnie, podejmować złe decyzje oraz popełniać wiele błędów. Krajinović wykorzystał słabszą postawę rywala i niespodziewanie wygrał drugą partię 6:4.

W trzecim secie obaj mieli problemy z serwisem i zmagali się ze swoją grą. Gemy były długie, wyrównane i niemal w każdym podający musiał bronić się przed przełamaniem. Skuteczniejszy w wykorzystywaniu szans był Federer, który uzyskał dwa breaki i objął prowadzenie 5:2. Lecz Krajinović walczył do końca. Serb odrobił jedno przełamanie, lecz nie potrafił zniwelować wszystkich strat i ostatecznie to Federer, ulubieniec miejscowych kibiców, opuszczał kort jako zwycięzca.

Dla Szwajcara, mistrza Swiss Indoors Basel z lat 2006-08, 2010-11, 2014-15 i 2017, to 16. z rzędu wygrany mecz w tej imprezie. Ostatnią porażkę poniósł w 2013 roku, przegrywając w finale z Juanem Martinem del Potro. Tym, który będzie chciał przerwać serię Helweta, zostanie w czwartek Jan-Lennard Struff. Niemiec w I rundzie wyeliminował Johna Millmana.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Paskudne zderzenie w polu karnym. Fiorentina zremisowała z Cagliari [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Oznaczony numerem siódmym Danił Miedwiediew wykorzystał trzy z sześciu piłek na przełamanie i pokonał 6:3, 7:5 Maximiliana Marterera. W II rundzie Rosjanin zmierzy się z Andreasem Seppim. Włoch oddał ledwie cztery gemy kwalifikantowi Taro Danielowi.

W drugim meczu sesji nocnej na korcie centralnym Gilles Simon wygrał 6:3, 6:3 z Leonardo Mayerem. Z kolei na bocznej arenie Peter Gojowczyk ograł 1:6, 7:5, 6:3 Nicolasa Jarry'ego, natomiast 19-letni Alexei Popyrin okazał się lepszy od Matthew Ebdena i odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo na poziomie ATP World Tour.

Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,984 mln euro
wtorek, 23 października

I runda gry pojedynczej:
 
Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Filip Krajinović (Serbia) 6:2, 4:6, 6:4
Danił Miedwiediew (Rosja, 7) - Maximilian Marterer (Niemcy) 6:3, 7:5
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - John Millman (Australia) 7:6(3), 6:2
Gilles Simon (Francja) - Leonardo Mayer (Argentyna) 6:3, 6:3
Peter Gojowczyk (Niemcy) - Nicolas Jarry (Chile) 1:6, 7:5, 6:3
Andreas Seppi (Włochy) - Taro Daniel (Japonia, Q) 6:0, 6:4
Alexei Popyrin (Australia, Q) - Matthew Ebden (Australia) 7:6(4), 6:4

Komentarze (3)
avatar
Frey093
25.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli Fed ma problem z utrzymaniem swojego serwisu na przestrzeni dwóch setów, to znaczy że jest w fatalnej formie. 
avatar
RaportPasjonaty
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu meczarnie Federera na poczatku turnieju,ale ten dzien przerwy moze spowoduje iz w kolejnych meczach bedzie grał duzo lepiej....nie wazne w jakim stylu najważniejsze aby Fed zdobył ten 99 Czytaj całość
don paddington
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rodżer, po wygraniu pierwszego seta, w drugim secie zmienił taktykę. Tak, jak to uczynił z Danilem. W trzecim secie wykorzystał tylko swoje słynne, ulepszone geny L. ARMSTRONGA i zajechał siłą Czytaj całość