Agnieszka Radwańska walczy o punkty w Seulu. "Dobrze jest wrócić w takie miejsca"

Getty Images / Emmanuel Wong / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Emmanuel Wong / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska walczy w tym tygodniu o punkty i poprawę rankingu w turnieju WTA International na kortach twardych w Seulu. Krakowianka dobrze się czuje w koreańskiej stolicy.

- Bardzo się cieszę z powrotu tutaj. Mam stąd wspaniałe wspomnienia związane z wygraniem tego turnieju. Czuję się, jakby minął rok od mojego ostatniego występu w Seulu, a to już cztery lata. Mogę powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Kort centralny dalej jest bardzo piękny - powiedziała Agnieszka Radwańska.

Krakowianka rozgrywa trudny sezon. Wyniki nie są zadowalające, czego efektem jest spadek w rankingu WTA na 60. miejsce. - W pewnym sensie tego się spodziewałam, ponieważ nie grałam tak dobrze jak w poprzednich latach. Straciłam sporo punktów i spadłam w rankingu. Takie rzeczy zdarzają się wielu dobrym tenisistkom. Musimy sobie z tym radzić, co nie jest łatwe, ale nie mamy innego wyboru - wyznała nasza tenisistka.

Ze względu na problemy zdrowotne Polka postanowiła zmodyfikować plany startowe i zmniejszyć liczbę turniejów. W tym roku zagra w Azji tylko w Seulu i Pekinie. Ta pierwsza impreza zastąpiła w jej kalendarzu zawody w Tokio. - Dobrze jest czasem coś zmienić. Zwyciężyłam w tym turnieju w 2013 roku i dobrze jest wrócić w miejsca, w których się wcześniej wygrywało - przyznała.

Radwańska ostatni raz zagrała w Seulu w 2014 roku. W sezonie 2013 cieszyła się tutaj z tytułu po trzysetowym zwycięstwie nad Rosjanką Anastazją Pawluczenkową. Koreańscy dziennikarze pytali o zmiany, jakie zaszły w życiu Polki od tego czasu. W 2017 roku tenisistka wyszła za mąż za swojego drugiego trenera, Dawida Celta. - Od mojego ślubu minął już rok. Tak naprawdę to nic się nie zmieniło. Tenis jest priorytetem dla mnie i mojego męża. Staramy się łączyć różne rzeczy - stwierdziła.

W pierwszym meczu zawodów WTA International w Seulu Radwańska pokonała Amerykankę Bethanie Mattek-Sands 6:4, 7:5. W czwartek na jej drodze do ćwierćfinału stanie Rumunka Irina-Camelia Begu.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja

Komentarze (13)
avatar
Trzygrosz54
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Napisałem w jednym z ostatnich komentarzy dot. Agi,że będę obecnie cieszył się z każdego ,choćby pojedynczego jej zwycięstwa w turze i tego się trzymam. Jej gra i poziom sportowy jest niewątpli Czytaj całość
avatar
pareidolia
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
Co ona fandzoli ? W Seulu tryumfowała 5 lat temu. Taką gadkę wyprodukowała, gdy grała w Tokio. Też wtedy mówiła, że lubi tu grać, że lubi tu powracać. Teraz w Tokio się nie pojawiła, bo turniej Czytaj całość
avatar
Kri100
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Daję szanse 50/50. Tak po znajomości :) 
avatar
krnąbrny drwall
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
W sondzie jest pytanie o półfinał, hmmm... trzeba pokonać nie tylko Begu (która w tym sezonie nie zachwyca), ale i Sakkari, która osiągnęła najwyższe w karierze, 30 miejsce w rankingu WTA. Aga Czytaj całość