Po powrocie na kort po dyskwalifikacji za stosowanie meldonium Maria Szarapowa zagrała we własnym kraju tylko w zawodach Kremlin Cup w Moskwie. W zeszłym roku odpadła w rosyjskiej stolicy już w I rundzie, ale miała prawo odczuwać zmęczenie, bowiem przyjechała tutaj prosto z Tiencinu, gdzie sięgnęła po tytuł. Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa powróci w obecnym sezonie do Moskwy.
Dobrą wiadomość dla rosyjskich fanów mają także organizatorzy halowego turnieju WTA Premier w Petersburgu, który odbędzie się na przełomie stycznia i lutego 2019 roku. - Tak, zobaczymy Marię Szarapową w Petersburgu. Mogę powiedzieć, że odpowiednia umowa jest obecnie w fazie finalizacji - stwierdził Aleksander Miedwiediew, dyrektor St. Petersburg Ladies Trophy, który jest również wiceprezesem Gazpromu.
Szarapowa nie miała jeszcze przyjemności grać w Petersburgu. W 2016 roku odpuściła ten turniej, z kolei w sezonie 2017 była zdyskwalifikowana za doping, a władze WTA nie zgodziły się nawet na to, aby tenisistka wzięła udział w meczu pokazowym. Organizatorzy liczyli, że uda się ją ściągnąć w tym roku, lecz strony nie doszły do porozumienia.
ZOBACZ WIDEO Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej