Serena Williams zdenerwowana częstymi kontrolami antydopingowymi. "To dyskryminacja"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams ma za złe antydopingowym kontrolerom częste sprawdzanie. Amerykanka uważa, że jest najczęściej badaną tenisistką na świecie. - To dyskryminacja - stwierdziła.

W tym artykule dowiesz się o:

36-latka uważa, że antydopingowi kontrolerzy odwiedzają ją zbyt często. Po ostatniej ich wizycie postanowiła podzielić się ze światem opinią dotyczącą pobierania próbek do badań.

- I to jest pora na to, by przeprowadzić "losowe" badania. Tylko Serena jest sprawdzana. To udowodnione, że jestem najczęściej sprawdzaną zawodniczką spośród wszystkich tenisistek. To dyskryminacja? Tak uważam. Przynajmniej utrzymam sport w czystości - napisała Serena Williams.

Tenisistka już nie pierwszy raz zgłasza pretensje wobec działania Amerykańskiej Agencji Antydopingowej. Williams w tym sezonie badana była już co najmniej pięć razy, podczas gdy inni amerykańscy tenisiści przechodzili testy antydopingowe raz lub nie byli wcale badani.

36-latka czuje, że to nie jest zwykły zbieg okoliczności. Uważa, że to celowe działania antydopingówki. - Jestem gotowa zrobić wszystko, by tak było, więc biorę to na siebie. Jestem podekscytowana - z ironią dodała jedna z najlepszych tenisistek w historii.

ZOBACZ WIDEO Ambitne plany Igi Świątek. "Chciałabym wygrać wszystkie Wielkie Szlemy"

Źródło artykułu: